EON
64 tys.

Przed nami ponad cztery miesiące owego diabelskiego festiwalu. Pozostało jeszcze trochę czasu, aby …

Od lenistwa do rozwiązłości, czyli krótka rozprawa między Diabłem, Artystą, a Plebanem No więc się doczekaliśmy. Oto nie minęły jeszcze trzy lata od czasu gdy opublikowałem tekst zatytułowany „Czemu …Więcej
Od lenistwa do rozwiązłości, czyli krótka rozprawa między Diabłem, Artystą, a Plebanem
No więc się doczekaliśmy. Oto nie minęły jeszcze trzy lata od czasu gdy opublikowałem tekst zatytułowany „Czemu Diabeł chodzi do kościoła?”, tym samym wyrzucając z dwóch krakowskich świątyń bandę satanistów, i w konsekwencji prowokując autentycznie międzynarodową awanturę, jak historia się powtarza, tym razem jednak niestety nie w formie zapowiadanej przez starego Marksa farsy, lecz właśnie autentycznej tragedii. Kto wie, czy nie większej jeszcze niż tamta profanacja. Zanim jednak przejdę do właściwego komentarza, bardzo proszę rzucić okiem na ów plakat – bo, jak sądzę, mamy do czynienia z plakatem, który zapewne już jest do obejrzenia na ulicach Warszawy.
Jak widzimy, zaczynając 20 maja i aż do końca września, Muzeum Archidiecezji Warszawskiej będzie prezentowało wystawę prac nieżyjącego już malarza, Zdzisława Beksińskiego, pod znamiennym tytułem „In hoc signo vinces”. Ja doskonale wiem, kim był …Więcej
bliźniak
Na tym plakacie są same symbole okultystyczne, demon w centrum, znaki na kołysce w tle postać na kołku tworząca symbol... itd
Weronika..S
Nie należy zapominać o domniemanej zgodzie EP na ,,tę imprezę,,... Naruszenie powagi wizerunku krzyża jest z kolei jawnym i upublicznionym przez pomysłodawcę satanizmem.
Matricaria
Zdaje się że malarz z jakichś powodów miał wizje piekła i musiał je przedstawiać,możejako ostrzeżenie dla beztroskich konsumentów marketowego zakupocholizmu?
W każdym razie dla Warszawiaków oferta do przemyślenia o przemijaniu doczesności,i zauważeniu że jest inny świat w którym ubóstwiany materializm ukazuje swoje zgniłe oblicze.
wacula25wp.pl
A jest to degeneracja wiary i umysłu artysty malarza .To przeraża, jak złe intencje twórców, zatrute ich serca i umysły, które rodzą zatrute dzieła.
EON
Beksiński, umierającego na Krzyżu Jezusa przedstawił jako jakąś cudaczną kukiełkę, której oczy wydziobują wrony, a pod Krzyżem postawił Śmierć, kołyszącą do snu Władcę, który się właśnie narodził, całość postanowił zatytułować zdaniem: „Pod tym znakiem zwyciężysz”, a ci od których wymagaliśmy tylko jednego właściwie, by nas chronili przed Złym, weszli w to jak w masło.
EON
kardynał Nycz do zarządzanego przez siebie muzeum właśnie wpuścił satanizm w jego najbardziej podłej twarzy.