Powołanie Ojca Dominika do kapłaństwa
Z przyjemnością opiszę moje powołanie do kapłaństwa. Dwóch moich bliskich przyjaciół wstąpiło do Seminarium Słowa Bożego w Toledo w stanie Ohio. Inny przyjaciel wstąpił do Seminarium Ducha Świętego, również w Toledo w stanie Ohio. W krótkim czasie wszyscy opuścili seminarium, ponieważ byli zaniepokojeni zmianami, jakie zaszły w wyniku Soboru Watykańskiego II. Wierzę, że mieli powołania do kapłaństwa. Jednak kapłaństwo nabrało zupełnie innego znaczenia w wyniku błędów doktrynalnych Soboru Watykańskiego II.
Moja determinacja, by podążać za powołaniem, zachwiała się z powodu porażki moich przyjaciół. Później odżyła, gdy ponownie zacząłem uczęszczać na mszę łacińską. Wielu księży mówiło mi, że uważali zmiany w mszy za błędne. Jednak robili to, co im kazano, działali tak, jak im nakazano, po prostu szli za nimi, bo nie chcieli stracić swoich emerytur. Byli gotowi poświęcić swoje dusze i dusze swoich wiernych dla korzyści materialnych!
Kościół rozpaczliwie potrzebował wiernych kapłanów. Kto jednak podtrzymałby wiarę? Po gruntownej rewizji w wielu seminariach na całym świecie, znalazłem tradycyjne seminarium katolickie. Na mojej drodze stanęło wiele przeszkód. Po licznych opóźnieniach i niepowodzeniach, ostatecznie zaplanowałem wstąpienie do tego tradycyjnego seminarium. Przekazałem tę wiadomość mojemu bratu bliźniakowi, mając nadzieję, że zrozumie, iż muszę podążać za powołaniem Bożym, pomimo naszej przyszłej, trwającej całe życie rozłąki. Byłem zdumiony, słysząc, że on również rozważał kapłaństwo! Wstąpiliśmy razem do seminarium 22 sierpnia 1973 roku. Przez całe lata seminaryjne studiowaliśmy i pracowaliśmy razem, aż do święceń kapłańskich 27 maja 1988 roku.
Dziwię się jak to ten Ksiądz jeśli jest Katolikiem mógł pominąć prawdę wiary o czyśćcu! zywot_wieczny
GWIAZDA 10 Woli Bożej! Dzisiejsza Niedziela …