NR 9. OD DZISIAJ NUMERUJĘ KOMENTARZE, PONIEWAŻ SĄ KASOWANE. WIDAĆ JEZUS W PRZENAJŚWIĘTSZYM SAKRAMENCIE TO ZA MAŁO.. POCHWY MU SIĘ ZACHCIAŁO.. JAK BĘDZIE MÓGŁ KOPULOWAĆ, TO WTEDY TO BĘDZIE EWANGELIZOWAŁ.. ,,GDZIE DIABEŁ NIE MOŻE TAM BABĘ POŚLE,, i NA POŻEGNANIE PIOSENKA Z MORAŁEM: STRASZNA BABA ps. KOLEJNA OFIARA ,,DZIEWKOROBA,, ZAKŁADNICY DIABŁA ..
Szkoda, świetny ksiądz, rewelacyjnie odnajduje się w relacjach ludzkich, ludzie mu ufają. Brakuje takich kapłanów do których ludzie by przychodzili bez strachu.
WOŚP 2020 w Warszawie. Parafia w Lesie Bielańskim zebrała 3,5 tys. zł. Nawet osioł Franciszek z czerwonym sercem Orkiestry. O wyjątkowej atmosferze w niedzielne południe na mszach św. i wokół kościoła pokamedulskiego parafii bł. Edwarda Detkensa mówi nasza redakcyjna koleżanka Anna Kołtunowicz: – Jak co roku od wielu lat w Lesie Bielańskim ks. Wojtek Drozdowicz i wierni, którzy przyjeżdżają tu z całej Warszawy, a nawet spoza miasta, grali w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Duchowny miał przyklejone na jasnym ornacie czerwone serce. „Czyż to nie piękna i godna naśladowania postawa Księdza, który potrafi po chrześcijańsku łączyć i czynić dobro. Brawo proszę Księdza. Z wielką przyjemnością słucha się pięknych,mądrych i emocjonalnych kazań ks. Wojciecha Drozdowicza. „ – pisze Pani Jolanta. „Ksiądz Wojtek jak zwykle pokazuje klasę, na jaką nie stać polskiego kościoła katolickiego. Oby w przyszłości więcej takich księży pojawiło się w Polsce, inaczej czarno widzę przyszłość …Więcej
Przepraszam za moje być może naiwne pytanie. Zauważyłem, że podczas dożynek albo np. 1 Komunii kapłani kładą chleby - przyniesione w darach - na ołtarzu i zostają tam one na czas konsekracji. Czy nie ulegają one przeistoczeniu ?
Liczyłem na większy odzew dlatego bardzo dziękuję TrzyMarie za odpowiedź. Rozumiem, że te warunki gdzieś są zapisane w prawie. Co do korporału to widziałem też msze -takie uroczyste np. w telewizji z udziałem tłumu ludzi, gdzie na ołtarzu było bardzo dużo cyboriów z komunikantami. Nie sądzę aby zmieściły się one wszystkie na jednym korporale, i co wtedy? I odwrotnie, jeśli taki chleb będzie na kawałku chociaż korporału ? Widziałem taką sytuację i mam podejrzenia, że mogło tak być. No i jeśli kapłan nie chce konsekrować chleba "domowego" to po co go w ogóle kładzie na ołtarzu. Nie lepiej zorganizować jakiś stolik na dary? Jest to dla mnie nielogiczne.
Dla zajścia konsekracji należy spełnić łącznie kilka warunków. Kapłan musi chcieć dokonać konsekracji, substancja musi spoczywać na korporale, kapłan musi wypowiedzieć właściwe słowa konsekracji. Nie spełnienie, któregokolwiek z powyższych powoduje brak konsekracji. Dwa warunki materialne jesteśmy w stanie sprawdzić bardzo łatwo, natomiast nigdy nie wiemy jak wygląda sprawa z pragnieniem dokonania konsekracji u kapłana.
Zwiastuję Wam radość wielką!! JE Kazimierz Kardinale Nycz udzielił dyspensy na piątek 1 czerwca. A co z prawobrzeżną Warszawą ? Pytają bracia odłączeni z GW. warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,2346604…