Historyczne zdjęcia inicjatorów Drogi Neokatechumenalnej.
Historyczne zdjęcia inicjatorów Drogi Neokatechumenalnej
Jeśli przełożony wyda jakieś polecenie niezgodne z jego [podwładnego]
sumieniem, wolno mu nie posłuchać, niech go jednak nie opuszcza. A jeśli z tego powodu będzie przez kogoś prześladowany, niech go dla Boga miłuje. Kto bowiem woli znosić prześladowanie niż odłączyć się od braci, ten trwa rzeczywiście w doskonałym posłuszeństwie, bo życie swoje oddaje za braci swoich (por. J 15, 13).
Św. Franciszek z Asyżu
Sandra. — 2013-04-19 19:56:04:
.Moze inaczej precyzuj swoj poglad? Bo sa sprzecznosci.
Chociazby piszac "Krzywoprzysieżca jest marnym autorytetem"
-a potem, ze uznajesz wladcow Watykanu (wiec uznajesz ich autorytet)
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Posłuszeństwo papiestwu jako takiemu nie jest bezwarunkowe i Kościół Katolicki w Konstytucji Apostolskiej ''Cum ex apostolatus'' jasno to określił. Jeżeli widzisz z tego powodu jakieś sprzeczności u mnie, to wynikają one z błędów, które się znalazły w oficjalnym nauczaniu autoryzowanym przez posoborowe Magisterium.
Nauk wierze przeciwnych, zwłaszcza, jeśli przez Kościół potępione zostały, nie tylko nie wolno wiernym bronić jako rzeczywistych zdobyczy wiedzy, ale owszem obowiązani są ściśle mieć je za błędy pod złudnym pozorem prawdy ukryte.
(Sobór Watykański (1870), Konstytucja dogmatyczna o wierze katolickiej, Rozdz. 4).
Parvus. Każdego nauczyli w Polsce czytać.
Nie każdy jednak rozumie co czyta.
Co powiedział Kardynał
Bez wątpienia Msza św. i sakramenty św. udzielane przez księży Bractwa są ważne.
Autor: kard. Edward Idris Cassidy
========================
Komu mam wierzyć? Twoim kłamstwom i nienawiści do Bractwa Kapłańskiego, ich czterech prawowitych biskupów i 550 kapłanów czy mam wierzyć Kardynałowi Edwardopwi Cassidy, który stwierdza, bez wątpienia....
Bez wątpienia Parvusie, bez wątpienia, wszystkie Sakramenty w Bractwie sa ważne
Parvusie
Wszystkie:
Msza św - ważna
Chrzest
Bierzmowanie,
Spowiedz
Komunia
Sakrament Chorych
sakramenty Kapłańskie
najpierw idzie to
---
lecz niestety, nie uznajac papieza sam stawiasz sie poza KK –gdyz jest to schizma
---potem to
Nie zamieniaj dyskusji w pomawianie -jakobym kogokolwiek "wyrzucala" czy cos przyspieszala?
====
I mój apel ponawiam
Przestańcie prześladować Bractwo Piusa X bo Bractwo nie jest w schiźmie
bo Bractwo nie wymówiło posłuszeństwa Papieżowi
Wszyskie Sakramenty w Bractwie są ważne.
Bractwo nadal będzie głosić krytykę SV2 bo takie ma i prawo i obowiązek.
Obecny tu Parvus mieszał o schizmach i nieważnych Sakramentach w Bractwie ale już z tego się wycofał.
Ci wszyscy co upatrują się wymówienia posłuszeństwa Papieżowi przez Bractwo, czy przez jozka który nalezy do Bractwa niech najpierw rozejrza sie wokół swoich biskupów, którzy uznaja się równymi Papieżowi i usuwaja prawa wiernych w swych biskupstwach do Komunii na Kolanach i do ust, do Mszy Trydenckiej, do uszanowania Tabernakulum i Prezbiterium...
Takich biskupów jest mnogość na Zachodzie i znaczące już ilości w samej Polsce.
stanislawp- znow interpretujesz nieprawdziwie moje slowa-a na to sie zgodzic nie moge. Nie zamieniaj dyskusji w pomawianie -jakobym kogokolwiek "wyrzucala" czy cos przyspieszala? ??? Zastanow sie co piszesz..i po co tak piszesz? Nie bylo slowa o Bractwie,abdykacji B16 itd. -ale odnioslam sie do pewnego wpisu-nie Twojego!
Wiec nie mieszaj tematow,"wkladajac komus w usta" to czego nie wypowiedzial, pokretnie , "domyslajac sie intencji" !
Ja zakonczylam swoje wypowiedzi w temacie tamtego wpisu-wiec juz do mnie prosze sie nie odnosic.
Gdybys czytal poprzedni moj wpis-bys wiedzial, ze wlasnie sugerowalam modlitwe i cierpliwosc, pokladajac ufnosc w Opatrznosc Boza.
Sandra, nie musisz nic przyspieszać, ani nikogo z Kościoła wyrzucać.
Wystarczy cierpliwie czekać. Sprawa Bractwa trwa już 50 lat i Bractwo bynajmniej ani nie zniknie, ani się nie da zagłodzić ani nie musi nic podpisywać aby się wyrzec Boga w którego jak wierzyli przed V2 tak nadal wierza.
Można juz dziś podziękować Bractwu za uratowanie i Mszy Wszechczasów i Tradycji.
Akurat to Bractwo domaga się posłuszeństwa dla Papieża, bo nie wiem czy zauważyłaś z tym posłuszeństwem biskupów jest różnie.
O tzw schizmach (nieposluszeństwie papiezowi) dużo się mówi ostatnio.
Byl to tez zasadniczy powód abdykacji B16.
Czekać cierpliwie i modlić się.
pokora, miłość i piękno zamiast ideologii
Człowiek Boży przyjmuje skierowane do siebie Słowo Boga z pokorą i drżeniem serca – jak powalony na ziemię Szaweł i jak Ananiasz, który go następnie uzdrowił i przygotował do nawrócenia.
Natomiast „uczony w Piśmie” rozumuje wyłącznie głową, jak adwersarze Jezusa z synagogi w Kafarnaum.
Mówił o tym Papież Franciszek podczas porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty. W liturgii uczestniczyła grupa pracowników drukarni watykańskiej i L’Osservatore Romano. W homilii Ojciec Święty nawiązał do zawartej w dzisiejszej Ewangelii dyskusji uczonych w Piśmie wokół eucharystycznej mowy Jezusa.
„To są wielcy ideologowie – stwierdził Papież. – Słowo Jezusa trafia do serca, bo jest to słowo miłości. To piękne słowo niesie i wyzwala miłość. Tamci ideologowie natomiast przecinają drogę miłości i piękna. Sprzeczali się między sobą, mówiąc: «Jak On może nam dać swoje ciało na pożywienie?». To wszystko jest dla nich problemem intelektualnym. A kiedy wchodzi w to ideologia, także w Kościele, kiedy ideologia wkracza w zamysł Ewangelii, nic się nie da zrozumieć.
To taka «droga obowiązku», która tylko dokłada brzemion wierzącym.
A ideologowie fałszują Ewangelię. Wszelka ideologiczna interpretacja, bez względu na to, z której strony pochodzi, to falsyfikacja Ewangelii.
Ci ideologowie, jak widzieliśmy w dziejach Kościoła, stają się z czasem intelektualnymi beztalenciami, moralizatorami bez dobroci. A o pięknie nie ma nawet co wspominać, bo nie rozumieją nic”.
Po przeciwnej stronie leży droga pokory, miłości, serca i piękna wyznaczona przez świętych. To właśnie oni, jak zauważył Papież, pchają Kościół do przodu. Franciszek zachęcił też wiernych do modlitwy, by Pan uwolnił Kościół od ideologicznych interpretacji Ewangelii i otwierał serce wspólnoty wierzących na drogę świętości.
[Poranna Msza Papieża Franciszka]
IosephusK -a moze nie ja wypisuje glupstwa (tu uklon za twoja "uprzejmosc") -lecz twoje wypowiedzi nie maja spojnosci. Albo papiezy uznaje sie na 100% -albo - cyt:"Wątpić mam prawo w ich papieskość w świetle tego co widzę."
Dewagujesz ile papieza w papiezu?
Masz prawo tak myslec, masz wolna wole -ale albo sie jest w pelni za tak-albo za nie....
Moze inaczej precyzuj swoj poglad? Bo sa sprzecznosci.
Chociazby piszac "Krzywoprzysieżca jest marnym autorytetem"
-a potem, ze uznajesz wladcow Watykanu (wiec uznajesz ich autorytet)
Nie chodzi o spieranie sie, czy przytyki -lecz jasnosc pogladow w wypowiedziach.
Sandra. — 2013-04-19 17:12:41:
IosephusK. Jezeli nawet mialbys racje i papieze po V2 sa dla ciebie krzywoprzysiezcami –to wedlug wlasnego sumienia wybrales wlasna droge- lecz niestety, nie uznajac papieza sam stawiasz sie poza KK –gdyz jest to schizma
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Co Ty za głupstwa wypisujesz? Gdybym posoborowych władców Watykanu nie uznawał, to nie pisałbym o nich jako papieżach? Wątpić mam prawo w ich papieskość w świetle tego co widzę, ale nigdy nie będę stawiał się w roli ich sędziego i orzekał że to nie byli papieże. Wątpliwości to nie sąd.
IosephusK. Jezeli nawet mialbys racje i papieze po V2 sa dla ciebie krzywoprzysiezcami –to wedlug wlasnego sumienia wybrales wlasna droge- lecz niestety, nie uznajac papieza sam stawiasz sie poza KK –gdyz jest to schizma. Nie jestes w stanie sam czegokolwiek zmienic.(poza wlasnym wyborem) By „naprawic” cokolwiek w KK-nalezy wiele modlitwy.Trwanie przy chorej Matce (KK) i modlitwa za nia,z nadzieja uzdrowienia wiecej da, niz porzucenie jej i szukanie „lepszej macochy”.
Nauk wierze przeciwnych, zwłaszcza, jeśli przez Kościół potępione zostały, nie tylko nie wolno wiernym bronić jako rzeczywistych zdobyczy wiedzy, ale owszem obowiązani są ściśle mieć je za błędy pod złudnym pozorem prawdy ukryte.
(Sobór Watykański (1870), Konstytucja dogmatyczna o wierze katolickiej, Rozdz. 4).
Modernizm i moderniści zostali potępieni. Mamy na to orzeczenia w Konstytucji Dogmatycznej Soboru Watykańskiego , Encyklice Padscendi i wielu innych orzeczeniach Kościoła Katolickiego, Quanta Cura, Syllabus Errorum. Nie prawdą jest co twierdzi ''parvus'', że każdy papież zwiazany jest regulami, ktore sam wymyśli i błędy wiary moglby uznać za dogmaty a dogmaty blędami. Kołomyja!!!
Przemilcza zupelnie aspekt ślubów i przysiąg które skladali papieże w obliczu Boga, że będą wierni orzeczeniom i Kanonom Kościoła.
Krzywoprzysieżca jest marnym autorytetem.
Herezja i schizma Lutra zbiegla sie w czasie z kryzysem Kosciola.
Luter zyskal zwolennikow m.in. wsrod tych katolikow , ktorzy widzieli bledy Watykanu, nie ufajac Opatrznosci Bozej.
Mimo to,Kosciol, choc okaleczony, przetrwal-miedzy innymi przez zawierzenie wiernych.
Jezeli dzis ktos dostrzega bledy w KK, samo ich wskazywanie i narzekanie – bez wskazania i mozliwosci rozwiazania tych sytuacji, nic nie da. Poszczegolne osoby, ktore ciagle o tym na portalach pisza, nie maja na to wplywu. Mialoby sens pisanie–gdyby te glosy mialy jakis wplyw, np.na wybor papieza, jakiego sobie by zyczyly i na zmiany, ktore ich zdaniem, sa sluszne. Ale i wtedy znalezliby sie przeciwnicy. Krytykanctwo, widzenie jedynie bledow, moze zniechecic wielu katolikow do Kosciola, co na reke jest wrogom Chrystusa.
Jakie jest wyjscie dla katlika?
Moze to jest proba wiernoci Kosciolowi .. * Mozna albo szczerze i gorliwie modlic sie i trwac, wierzac, ze mimo wszystko bramy piekielne Kosciola nie zwycieza- albo * odejsc z Kosciola –czyli chizma a nawet herezja (jak u Lutra). Juz powstaje niestety wiele sekt.
Samo krytykanctwo, nawet sluszne – to slowa na wiatr..psy szczekaja a karawana jedzie dalej..Trzeba zawierzyc w dzialanie Ducha Swietego, modlic sie za hierarchow i ich decyzje, starac sie byc wiernym uczniem Chrystusa .
IosephusK. — 2013-04-19 16:29:58:
Ci ludzie nie sfruneli z księżyca, tylko zostali wychowani w wierze, którą delikatnie mówiąc zmienili. Nikt nie dał prawa papieżom do zakladania nowego Kościoła.
...........................................................................................
Oj Józuś,Józuś...Można tylko pokiwać nad Tobą głową w geście politowania i współczucia.
Deon — 2013-04-19 16:21:48:
A potem Następcami Św.Piotra zostali Jan XXIII I Paweł VI i dokonano reformy liturgicznej,do przeprowadzenia której każdy z tych Papieży miał takie samo prawo jak Pius V
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Ci ludzie nie sfruneli z księżyca, tylko zostali wychowani w wierze, którą delikatnie mówiąc zmienili. Nikt nie dał prawa papieżom do zakladania nowego Kościoła.
będzie odtąd bezprawiem na zawsze w całym świecie chrześcijańskim śpiewanie albo recytowanie Mszy św. według formuły innej, niż ta przez Nas wydana
..................................................................................
A potem Następcami Św.Piotra zostali Jan XXIII I Paweł VI i dokonano reformy liturgicznej,do przeprowadzenia której każdy z tych Papieży miał takie samo prawo jak Pius V.
Deon — 2013-04-19 14:23:12:
W sumie to fakt - "cokolwiek" może oznaczać "wszystko".
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Na przyklad by ogon machał psem, albo woda była sucha.
Deon — 2013-04-19 14:31:19:
Msza Trydencka,która obowiązywała w Kościele do roku 1969 także nie istniała "od zawsze". Zatem skoro papież Pius V wprowadził zmiany w celebracji Mszy św. które obowiązywały do 1570 r.,nie widzę żadnego problemu
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Kościół też nie istniał od zawsze, tylko miał swój początek.
Ty sobie możesz problemy widzieć lub nie, bo dla Koscioła to i tak nie ma to żadnego znaczenia.
Co nieodwołalnie postanowił Kościół?
Dlatego więc, aby wszyscy i wszędzie zaadaptowali i przestrzegali tego, co zostało im przekazane przez Święty Kościół Rzymski, Matkę i Nauczycielkę wszystkich innych Kościołów, będzie odtąd bezprawiem na zawsze w całym świecie chrześcijańskim śpiewanie albo recytowanie Mszy św. według formuły innej, niż ta przez Nas wydana
Kto jest w Kościele to Go slucha a kto nie, to widzi sprawy tak jak mu wyobraźnia podpowie.