"Zrozumiałem, że dotychczasową posługą świeckiego nadzwyczajnego szafarza służę szatanowi a nie Panu Bogu"
--
I jakieś logiczne wnioski z tego pan szafarz wyciągnął? Np. że skoro rewolucja dopuszcza i promuje takie bezeceństwa to należy ją omijać szerokim łukiem?
Czy tylko otrzepał spodenki i odmówił ulubiony akt wiary pokolenia nieprawego: nic się nie stało!?
,,Moje oczy otworzyły się… Zrozumiałem, że dotychczasową posługą świeckiego nadzwyczajnego szafarza służę szatanowi a nie Panu Bogu, że Komunię Św. może udzielać tylko ksiądz lub diakon, którzy mają ręce konsekrowane."