Z moich obserwacji jestem jak najbardziej za tym aby ,,świeckich ,,nauczycieli" religii wywalić na zbitą twarz. W szkole nieopodal gdzie mieszkam cywile ,,uczą" religię a ksiądz musiał się przebranżowić - wykłada fizykę. ,,pani" od religii jawnie mówi, że nigdy nie przeczytała całego Pisma Świętego. Na lekcjach opowiada swoje sny i puszcza horrory o duchach. Dziewczynom mówi, że widzi która z dziewczyn zachowała cnotę. Nie wierzę aby cywil znał lepiej zagadnienia wiary od kapłana po seminarium.