Katolicki publicysta już nie kryje, że chce w Polsce zamordyzmu
Nie pierwszy raz w jego wykonaniu padają tego rodzaju nawoływania. Chodzi o Tomasza Terlikowskiego, niegdyś znanego z mediów konserwatywnych, ale w ostatnich latach chałturzącego w środkach przekazu głównego nurtu.
Terlikowski powtarza jak mantrę: Trump zdradził, a Ukraina walczy w imieniu całej Europy z Rosją. Oczywiście nie przywołuje na rzecz wspomnianych twierdzeń żadnych argumentów. Prezydent USA nie jest zobowiązany do przestrzegania specyficznych wyobrażeń Terlikowskiego o moralności w polityce międzynarodowej. Zobowiązany jest tylko i wyłącznie do dbania o realizację interesów amerykańskich w sposób taki, w jaki on i jego otoczenie je rozumie. Poza tym pięknoduchów w rodzaju Terlikowskiego właśnie amerykańska polityka sprowadza na ziemię: tak, polityka zagraniczna to brutalna niekiedy realizacja mocarstwowych interesów, abstrahująca od etyki i górnolotnych haseł. Te ostatnie bywały zaledwie przykrywką dla realizacji owych interesów. Budowa stref wpływów przez imperia …Więcej
Taki mały problem:
gdyby te pieniądze - na "aliantów" wydano na
rozbudowę Armii Polskiej,
to czy nie byłoby nam bezpieczniej,
a urosła by wielka siła pomocy dla Narodu w...
klęskach i urodzajach . . .