Biskup Mutsaerts: Korekta [Traditionis Custodes] mile widziana

Konflikt lub napięcie możesz rozwiązać na dwa sposoby: poprzez dialog lub uciszenie jednej z dwóch stron. Papież Benedykt wybrał to pierwsze (Summorum Pontificum), co doprowadziło do pokojowego współistnienia tradycyjnej Mszy z Novus Ordo. Papież Franciszek wybrał drugą opcję skutkującą zakończeniem pokojowego współistnienia (zakończono starą Mszę), ale nie wydaje się to być również końcem konfliktu. (Teraz nie sądzę, żeby w ogóle był konflikt; te dwie formy liturgii łacińskiej mogą dobrze współistnieć.)

Co tak naprawdę ma miejsce? Papież swoim motu proprio stawia Kościół przed wielkim dylematem. W końcu Msza łacińska (którą Franciszek chce położyć kres) pozostaje w organicznej ciągłości wieków. Benedykt był w tym względzie bardzo jasny: to, co kiedyś było święte, nie może nagle przestać być święte. To jest motyw przewodni jego Summorum Pontificum. Jego punktem wyjścia nie było zadowolenie bractwa Piusa X. ani zatrzymanie wiernych, którzy preferowali Starą Mszę w Kościele rzymskokatolickim, ale ochrona liturgicznego dziedzictwa Kościoła. Rzeczywiście, liturgia czerpie swoją legitymizację z ciągłości swojej tradycji. Ordo [Missae, to jest porządek Mszy Tradycyjnej Red.] łaciński może pochwalić się ponad osiemnastowieczną historią. Jest tak, jak powiedział papież Benedykt: „Obrzędu, który przez wieki był uważany za drogę do świętości, nie można nagle uznać za zagrożenie, zwłaszcza jeśli wyrażona w nim wiara jest nadal uważana za ważną”.

Czytaj dalej pod: wobronietradycjiiwiary.com/…saerts-korekta-traditionis-custodes-mile-widziana/