Franciszek jest zadowolony z tego, że [heretycki] dokument z Abu Zabi, który podpisał w lutym, jest "przyjmowany szeroko także w Amerykach".
W Argentyńskim Instytucie Dialogu Międzywyznaniowego 19 listopada stwierdził, że "dialog" między religiami ma "rację bytu w kontekście dialogu Boga z ludźmi".
Płynnie przeszedł od tego do oczerniania Chrześcijan, twierdząc, że "zmusili" oni mieczami pokonanych Muzułmanów do chrztu: "Muzułmanie musieli wybierać między chrztem a mieczem. To robili Chrześcijanie".
Historia jest jednak inna. W VIII w., do którego odwoływał się Franciszek" byli agresorami, którzy rozpoczęli wojnę w Hiszpanii i Francji po tym, jak zajęli Ziemię Świętą i północ Afryki.
Żeby jeszcze pogłębić swój atak, Franciszek skrytykował "integralizm", nazywając go "plagą" i dodając, że "wszystkie religie mają jakichś integralistów".
Ostatnim przykładem w Kościele Katolickim jest integralizm Franciszka wobec Pachamamy.
#newsKygrrpymqp