Jak myślicie skąd Jan Paweł II czerpał siły fizyczne do podróżowania z taką częstotliwością i na takie odległości w starczym wieku? Jak to możliwe że był tak sprawny umysłowo, niezmiernie twórczy, posiadał tak wielki zasób wiedzy, władał tyloma językami ? A może jeszcze za życia był wybrany na pasterza ludu Bożego. Jak dawni prorocy czy choćby młody pasterz Dawid z którego rodu wywodzi się nasz Pan.

Wypowiadający się poniżej sługa to chyba tego rogatego. Jak nie pasują w polskim kościele katolickim msze, bo nie trydenckie, "rzekoma modlitwa" koronka do Milosierdzia Bożego, kult Świętego Jana Pawła II czy Świętej Siostry Faustyny to załóż sobie sektę i pociągnij za sobą ludzi. Ciekawe czy tyłu ich pójdzie co za JPII. Pan Jezus powiedział kto nie zbiera ze Mną rozprasza.
Czemu nie nawracasz muzułmanów czy Żydów tylko siejesz ferment wśród katolików. Bo do tego trzeba wiedzy teologicznej a nie jakiejś fragmentarycznej opartej na czasopiśmie Bibuła wątpliwych autorytetów.

Święta Siostra Faustyna żyła krótko jak większość świętych, bardzo cierpiała fizycznie z powodu wyniszczającej choroby jak i duchowo z powodu braku zrozumienia, szydzenia, pogardy. Pomimo tych udręczeń z pomocą Bożą rozpowszechniła kult Miłosierdzia Bożego, dzięki któremu mamy siłę powstawać z grzechu z nadzieją do zbawienia, mamy wiarę, że Bóg wysłuchuje nasze prośby jeśli tylko są zgodne z Jego wolą. Modlę się od wielu lat na koronce a od 9 lat codziennie. Modlę się też za wstawiennictwem ukochanej Siostry Faustyny i przepraszam za oczerstwa kierowane pod jej adresem, podobnie jak pod adresem JPII.

Staram się tkwić w Bogu a nie w tradycji jak faryzeusze, którzy obmywali ręce, kubki i nie pozwalali uzdrawiać w szabat zgodnie z tradycją.
Zawsze denerwowali mnie świadkowie Jehowi. Tu liznęli tam liznęli i dawaj nauczać. Każdy ma swoje powołanie. Ta Pani wybrała zamążpójście i pewnie nawet nie ukończyła teologii. Ale tu liznęła tam liznęła i dawaj nauczać. Niech idzie do muzułmanów albo Żydów i tam naucza o Jezusie. Pewnie nie miałaby odwagi. My natomiast wierzymy w Pana Jezusa, tylko niektórzy z nas z różnych przyczyn nie uczestniczą w mszach trydenckich. Inna sprawa, że ta Pani może grzeszyć tak komentując objawienia Pana Jezusa, koronkę do Miłosierdzia Bożego i Świętą Faustynę. Ale jak Pan Bóg chciał ukarać to rozum odebrał.