01:50:26
Msza Św a kazaniem - ks.Michał Woźnicki ( prześladowany prawdziwy kapłan Tradycji KK-go ) 11.09.2022Więcej
Msza Św a kazaniem - ks.Michał Woźnicki ( prześladowany prawdziwy kapłan Tradycji KK-go ) 11.09.2022
Quas Primas
To nie jest żaden kapłan Tradycji. Prześladowany?
Za swoje zachowanie, za prowokacje a nie za Mszę Wszechczasów jak wam wszystkim wmawia ks. Woźnicki.
Potrzebna temu księdzu pomoc - modlitwa i dobry kapłan z Tradycji przy spowiedzi lub zwykłej rozmowie.
Kto wie, czy nie potrzebny też egzorcysta.
PRAWDZIWY KOŚCIÓŁ POZOSTAŁ W TRADYCJI
Masz jakieś dowody ku temu -czy to tylko Twoje prywatne mniemanie , dlatego ,ze siedzisz po uszy u obłudników Bractwa Św.Piusa X-go , którzy zdradzili ideały Tradycji i swojego założyciela abp.Lefevbre ( nie dotyczy jedynego prawdziwego biskupa z Bractwa Św. Piusa X-go -bp. Williamsona , którego bezpodstawnie i bezprawnie obłudnicy i pyszałki z Bractwa Św .Piusa X-go " demokratycznie " wyrzucili …Więcej
Masz jakieś dowody ku temu -czy to tylko Twoje prywatne mniemanie , dlatego ,ze siedzisz po uszy u obłudników Bractwa Św.Piusa X-go , którzy zdradzili ideały Tradycji i swojego założyciela abp.Lefevbre ( nie dotyczy jedynego prawdziwego biskupa z Bractwa Św. Piusa X-go -bp. Williamsona , którego bezpodstawnie i bezprawnie obłudnicy i pyszałki z Bractwa Św .Piusa X-go " demokratycznie " wyrzucili ze swojego grona ) ???
Jedyna " chorobą jaka nawiedziła ks .Michała Woźnickiego jest walka i pragnienie o przywrócenie prawdziwej Mszy Św.w rycie rzymskim nie tylko w swoim otoczeniu ,ale w każdym kościele katolickim . Wszyscy doskonale wiemy jak samotnie walczył z posoborowymi faryzeuszami i wilkami w owczych skórach pseudo -zakonnikami Salezjanami i jakich używali metod ,aby tego bogobojnego kapłana unicestwić o wyrzucić na bruk !
Jeśli rzuciłaś oskarżenie nie wskazując winy i dowodów na Twoje mniemania -to znaczy , że złamałaś8-me Przykazanie Boże . Wiec ,że jak napisano ;" kto łamie jedno z tych Przykazań lamie wszystkie " ! zatem internauci czekają na te " dowody " . dowody "
Extra Ecclesiam Nulla Salus
St. Thomas Aquinas, despite all of his fabulous writing and learning about the Catholic Faith, being a fallible human being, was wrong on many points, including his explicit statement in the Summa Theologica that “The flesh of the Virgin was conceived in Original Sin.” One scholar noted that the book St. Thomas was writing when he died was called The Compendium of Theology, in which are found at …Więcej
St. Thomas Aquinas, despite all of his fabulous writing and learning about the Catholic Faith, being a fallible human being, was wrong on many points, including his explicit statement in the Summa Theologica that “The flesh of the Virgin was conceived in Original Sin.” One scholar noted that the book St. Thomas was writing when he died was called The Compendium of Theology, in which are found at least nine explicit errors. In fact, “over thirty years ago, Dr. Andre Daignes, Professor of Philosophy in Buenos Aires, Argentina, pointed out twenty-four formal errors in the Summa of St. Thomas.” This simply proves again that the theological speculations of even our greatest sainted theologians are just that – fallible speculations. Only St. Peter and his successors, the popes, when speaking from the Chair of Peter, have the unfailing faith.

Pope Pius IX, Vatican Council I, ex cathedra:
“So, this gift of truth AND A NEVER FAILING FAITH WAS DIVINELY CONFERRED UPON PETER AND HIS SUCCESSORS IN THIS CHAIR…”

In Summa Theologica III, Q. 66, Art. 11, St. Thomas tries to explain his belief in baptism of desire and blood. He tries to explain how there can be “three baptisms” (water, blood and desire) when St. Paul declares in Ephesians 4:5 that there is only one. He says:

The other two Baptisms are included in the Baptism of Water, which derives its efficacy, both from Christ’s Passion and of the Holy Ghost.”

With all due respect to St. Thomas, this is a feeble attempt to answer the objection as to how there can be “three baptisms” when God reveals that there is only one. It is feeble because St. Thomas says that the other two baptisms, desire and blood, are included in the baptism of water; but this is false. One who receives baptism of water doesn’t receive baptism of desire and baptism of blood, even according to the baptism of desire advocates. Therefore, it is false to say, as St. Thomas does, that the other two baptisms are included in the baptism of water; they most certainly are not.

Furthermore, in teaching the theory of baptism of desire, St. Thomas repeatedly admitted that neither is a sacrament.

St. Thomas Aquinas, Summa Theologica III, Q. 66, A. 11, Answer 2: “As stated above, a sacrament is a kind of sign. The other two [baptism of desire and blood], however, are like the Baptism of Water, not, indeed, in the nature of sign, but in the baptismal effect. Consequently they are not sacraments.”

The fierce baptism of desire advocate, Fr. Laisney, admits the same in his book, Is Feeneyism Catholic?, p. 9:

Fr. Laisney, Is Feeneyism Catholic?, p. 9: “Baptism of Desire is not a sacrament; it does not have the exterior sign required in the sacraments. The theologians, following St. Thomas… call it ‘baptism’ only because it produces the grace of baptism… yet it does not produce the sacramental character.”

But the Council of Trent (a few centuries after St. Thomas, in 1547) infallibly defined as a dogma that THE SACRAMENT OF BAPTISM is necessary for salvation!

Pope Paul III, The Council of Trent, Can. 5 on the Sacrament of Baptism, ex cathedra: “If anyone says that baptism [the sacrament] is optional, that is, not necessary for salvation (cf. Jn. 3:5): let him be anathema.”

So, whom does one follow, St. Thomas or the infallible Council of Trent? Compare the two:

St. Thomas Aquinas, Summa Theologica III, Q. 68, Art. 2: “… it seems that a man can obtain salvation without the sacrament of Baptism, by means of the invisible sanctification…”

Pope Paul III, The Council of Trent, Can. 5 on the Sacrament of Baptism, Sess. 7, 1547, ex cathedra: “If anyone says that baptism [the sacrament] is optional, that is, not necessary for salvation (cf. Jn. 3:5): let him be anathema.”

There is an obvious contradiction here. The fallible St. Thomas Aquinas says that it is possible to obtain salvation without the Sacrament of Baptism, while the infallible Council of Trent defines that the sacrament is necessary for salvation. And what does “necessary” mean? According to Part III, Q. 68, A. 2, Obj. 3 in St. Thomas’ own Summa Theologica,that is necessary without which something cannot be (Metaph. V).” Thus, “necessary” means without which something cannot be. Thus, salvation cannot be – it is impossible – without the Sacrament of Baptism (de fide, Council of Trent). Catholics must accept this truth and reject St. Thomas’s fallible opinion in the Summa Theologica on baptism of desire.

Pope Benedict XIV, Apostolica (# 6), June 26, 1749: “The Church’s judgment is preferable to that of a Doctor renowned for his holiness and teaching.”

Pope Pius XII, Humani generis (# 21), Aug. 12, 1950: “This deposit of faith our Divine Redeemer has given for authentic interpretation not to each of the faithful, not even to theologians, but only to the Teaching Authority of the Church.’”

Pope St. Pius X, Pascendi dominici gregis (#45), Sept. 8, 1907: “It goes without saying that if anything is met with among the scholastic doctors which may be regarded as an excess of subtlety, or which is altogether destitute of probability, We have no desire whatever to propose it for the imitation of present generations.”

And just in case anyone argues that one can receive the Sacrament of Baptism without water, I will quote the Council of Trent’s definition in Can. 2.

Pope Paul III, The Council of Trent, Can. 2 on the Sacrament of Baptism, Session 7, 1547, ex cathedra: “If anyone shall say that real and natural water is not necessary for baptism, and on that account those words of Our Lord Jesus Christ: ‘Unless a man be born again of water and the Holy Spirit’ [John 3:5], are distorted into some sort of metaphor: let him be anathema.”
V.R.S.
Pan "dimondowiec" odrzucający "chrzest pragnienia" napisał:
"musi wierzyć w to, że poza Kościołem nie ma zbawienia bez wyjątku (nie ma “chrztu pragnienia” (...)"
Kościół uczy:
1. Sobór Trydencki:
1) Nauka o sakramentach w ogólności, kanon 4:
“Gdyby ktoś mówił, że sakramenty Nowego Prawa nie są konieczne do zbawienia, ale zbyteczne, i bez nich lub bez ich pragnienia (sine eis aut eorum voto …
Więcej
Pan "dimondowiec" odrzucający "chrzest pragnienia" napisał:

"musi wierzyć w to, że poza Kościołem nie ma zbawienia bez wyjątku (nie ma “chrztu pragnienia” (...)"

Kościół uczy:

1. Sobór Trydencki:

1) Nauka o sakramentach w ogólności, kanon 4:

“Gdyby ktoś mówił, że sakramenty Nowego Prawa nie są konieczne do zbawienia, ale zbyteczne, i bez nich lub bez ich pragnienia (sine eis aut eorum voto) ludzie otrzymują od Boga łaskę usprawiedliwienia przez samą wiarę, chociaż nie wszystkie są konieczne dla każdego człowieka – niech będzie wyklęty”.

2) Nauka o usprawiedliwieniu:

“jest ono przeniesieniem ze stanu, w którym człowiek rodzi się jako syn pierwszego Adama, do stanu łaski i przybrania za synów Bożych przez drugiego Adama Jezusa Chrystusa naszego Zbawiciela; to przeniesienie po ogłoszeniu Ewangelii nie może się dokonać bez kąpieli odrodzenia lub jej pragnienia, jak jest zapisane: «Jeśli ktoś nie odrodzi się z wody i z Ducha Świętego, nie może wejść do Królestwa Bożego»”


2. Katechizm Soboru Trydenckiego:

Kościół nie zwykł ludziom takowym [dorosłym] Sakramentu Chrztu zaraz użyczać, lecz ustanowił, aby do pewnego czasu odłożony był ponieważ ona odwłoka, w tych, którzy już rozum mają, takiej złej przygody i niebezpieczeństwa nie czyni, jaką my już w małych dziatkach być pokazali; bo pewne przedsięwzięcie przyjęcia Chrztu i ona za bezbożny żywot pokuta, jest dostateczna do łaski i sprawiedliwości osiągnienia, jeżeliby przeszkodziła jaka nagła przygoda, aby wodą zbawienną obmyci być nie mogli.

3. Innocenty III:

1) Apostolicam Sedem:

“O kapłanie, o którym nam donosi Wasza Wielebność, że umarł nie otrzymawszy wody chrztu, możemy bez wahania twierdzić, iż wiara w świętą Matkę Kościół i wyznanie imienia Chrystusowego, w którym wytrwał do końca, uwolniły go od grzechu pierworodnego i zapewniły mu szczęśliwość niebiańskiej ojczyzny. Proszę przeczytać sobie VIII [raczej XII] księgę De Civitate Dei św. Augustyna, gdzie m.in. jest napisane: «Chrzest udzielany jest niewidocznie, kiedy nie wyklucza się go z pogardy do religii, lecz przez śmierć». Proszę także sobie otworzyć księgę św. Ambrożego o śmierci Walentyniana [c. 51 – PL 16, 1435; CSEL 73, 354], gdzie mówi to samo.”

2) Debitum pastoralis officii:

“Ów Żyd [który usiłował nieudolnie sam się ochrzcić z wody] winien więc być na nowo ochrzczony przez kogoś innego, aby było oczywiste, że inny jest ten, kto przyjmuje chrzest, a inny udzielający go… Niemniej jednak, gdyby był zaraz umarł, na pewno dostałby się natychmiast do [niebiańskiej] ojczyzny ze względu na wiarę w sakrament, chociaż bez sakramentu wiary.”

4. Kodeks Prawa Kanonicznego 1917 – Kanon 1239:

“katechumeni, którzy nie z własnej winy umierają bez chrztu mają być traktowani jak ochrzczeni.”

5. Św. Tomasz z Akwinu – Summa theologiae:

“człowiek, który pragnie być ochrzczony, ale przed przyjęciem chrztu przypadkiem umiera. Takowy może bez rzeczywistego chrztu dostąpić zbawienia z powodu pragnienia chrztu, bo ono pochodzi z wiary, która działa przez miłość. Przez nią to Bóg wewnętrznie uświęca człowieka, jako że Jego potęga nie jest związana z widzialnymi sakramentami. Stąd to św. Ambroży tak mówi o Walentynianie, który zmarł jako katechumen: «Straciłem tego, którego miałem na nowo narodzić. Ale on nie stracił tej łaski, której pragnął»”
Extra Ecclesiam Nulla Salus
Pan jest heretykiem, a nie katolikiem.
Heretycy i moderniści sprzeciwiają się prawdzie, tak jak sprzeciwiają się Temu, który jest Prawdą (J 14:6)
List św. Pawła do Tytusa 3:10-11„Heretyka po pierwszym i drugim upomnieniu unikaj; Wiedząc, że taki człowiek jest przewrotny i grzeszy, i sam siebie osądza.”
Księga Koheleta 1:15
„Przewrótni z ciężkością bywają naprawieni, a głupich jest poczet …Więcej
Pan jest heretykiem, a nie katolikiem.
Heretycy i moderniści sprzeciwiają się prawdzie, tak jak sprzeciwiają się Temu, który jest Prawdą (J 14:6)

List św. Pawła do Tytusa 3:10-11„Heretyka po pierwszym i drugim upomnieniu unikaj; Wiedząc, że taki człowiek jest przewrotny i grzeszy, i sam siebie osądza.”

Księga Koheleta 1:15
„Przewrótni z ciężkością bywają naprawieni, a głupich jest poczet nieprzeliczony.”

Drugi List św. Pawła do Tesaloniczan 2:10-11„Wśród całego zwodzenia nieprawości wobec tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, by zostali zbawieni. Dlatego Bóg zsyła im silne omamienie, tak że uwierzą kłamstwu..”

Dobry Łotr i Św. Niewiniątka

Pope Eugene IV, The Council of Florence, “Exultate Deo,” Nov. 22, 1439, ex cathedra: “Holy baptism, which is the gateway to the spiritual life, holds the first place among all the sacraments; through it we are made members of Christ and of the body of the Church. And since death entered the universe through the first man, ‘unless we are born again of water and the Spirit, we cannot,’ as the Truth says, ‘enter into the kingdom of heaven’ [John 3:5]. The matter of this sacrament is real and natural water.”

This means that Our Lord Jesus Christ’s declaration that no man can be saved without being born again of water and the Holy Ghost is a literal dogma of the Catholic Faith.

Pope Paul III, The Council of Trent, Can. 2 on the Sacrament of Baptism, Sess. 7, 1547, ex cathedra: “If anyone shall say that real and natural water is not necessary for baptism, and on that account those words of Our Lord Jesus Christ: ‘Unless a man be born again of water and the Holy Spirit’ [John 3:5], are distorted into some sort of metaphor: let him be anathema.”

Pope Paul III, The Council of Trent, Can. 5 on the Sacrament of Baptism, Sess. 7, 1547, ex cathedra: “If anyone says that baptism [the sacrament] is optional, that is, not necessary for salvation (cf. Jn. 3:5): let him be anathema.”

Pope Paul III, The Council of Trent, On Original Sin, Session V, ex cathedra: “By one man sin entered into the world, and by sin death... so that in them there may be washed away by regeneration, what they have contracted by generation, ‘For unless a man be born again of water and the Holy Ghost, he cannot enter into the kingdom of God [John 3:5].”

Pope St. Zosimus, The Council of Carthage XVI, on Original Sin and Grace: “For when the Lord says: ‘Unless a man be born again of water and the Holy Ghost, he shall not enter into the kingdom of God’ [John 3:5], what Catholic will doubt that he will be a partner of the devil who has not deserved to be a coheir of Christ. For he who lacks the right part will without doubt run into the left.”

Pope Gregory IX, Cum, sicut ex, July 8, 1241, to Sigurd of Nidaros:
“Since as we have learned from your report, it sometimes happens because of scarcity of water, that infants of your lands are baptized in beer, we reply to you in the tenor of those present that, since according to evangelical doctrine it is necessary ‘to be reborn from water and the Holy Spirit’ (Jn. 3:5) they are not to be considered rightly baptized who are baptized in beer.”

Believe Dogma as it was once declared

There is only one way to believe dogma: as holy mother Church has once declared.

Pope Pius IX, First Vatican Council, Sess. 3, Chap. 2 on Revelation, 1870, ex cathedra: “Hence, also, that understanding of its sacred dogmas must be perpetually retained, which Holy Mother Church has once declared; and there must never be a recession from that meaning under the specious name of a deeper understanding.”

This definition of the First Vatican Council is critically important for dogmatic purity, because the primary way the Devil attempts to corrupt Christ’s doctrines is by getting men to recede (move away) from the Church’s dogmas as they were once declared. There is no meaning of a dogma other than what the words themselves state and declare, so the Devil tries to get men to “understand” and “interpret” these words in a way that is different from how holy mother Church has declared them.

Many of us have dealt with people who have attempted to explain away the clear meaning of the definitions on Outside the Church There is No Salvation by saying, “you must understand them.” What they really mean is that you must understand them in a way different from what the words themselves state and declare. And this is precisely what the First Vatican Council condemns. It condemns their moving away from the understanding of a dogma which holy mother Church has once declared to a different meaning, under the specious (false) name of a “deeper understanding.”

Besides those who argue that we must “understand” dogmas in a different way than what the words themselves state and declare, there are those who, when presented with the dogmatic definitions on Outside the Church There is No Salvation, say, “that is your interpretation.” They belittle the words of a dogmatic formula to nothing other than one’s private interpretation. And this also is heresy.

Pope St. Pius X, Lamentabile, The Errors of the Modernists, July 3, 1907, #22:
The dogmas which the Church professes as revealed are not truths fallen from heaven, but they are a kind of interpretation of religious facts, which the human mind by a laborious effort prepared for itself.”- Condemned

Pope St. Pius X, Lamentabile, The Errors of the Modernists, July 3, 1907, #54:
The dogmas, the sacraments, the hierarchy, as far as pertains both to the notion and to the reality, are nothing but interpretations and the evolution of Christian intelligence, which have increased and perfected the little germ latent in the Gospel.”- Condemned

Dogmas of the faith, like Outside the Church There is No Salvation, are truths fallen from heaven; they are not interpretations. To accuse one who adheres faithfully to these truths fallen from heaven of engaging in “private interpretation” is to speak heresy.

The very point of a dogmatic DEFINITION is to DEFINE precisely and exactly what the Church means by the very words of the formula. If it does not do this by those very words in the formula or document (as the Modernists say) then it has failed in its primary purpose – to define – and was pointless and worthless.

Anyone who says that we must interpret or understand the meaning of a dogmatic definition, in a way which contradicts its actual wording, is denying the whole point of the Chair of Peter, Papal Infallibility and dogmatic definitions. He is asserting that dogmatic definitions are pointless, worthless and foolish and that the Church is pointless, worthless and foolish for making such a definition.

Also, those who insist that infallible DEFINITIONS must be interpreted by non-infallible statements (e.g., from theologians, catechisms, etc.) are denying the whole purpose of the Chair of Peter. They are subordinating the dogmatic teaching of the Chair of Peter (truths from heaven) to the re-evaluation of fallible human documents, thereby inverting their authority, perverting their integrity and denying their purpose.

Pope Gregory XVI, Mirari Vos (#7), Aug. 15, 1832: “… nothing of the things appointed ought to be diminished; nothing changed; nothing added; but they must be preserved both as regards expression and meaning.”

Thus, there is no “strict” or “loose” interpretation of Outside the Church There is No Salvation, as the liberal heretics like to emphasize; there is only what the Church has once declared.

Other Popes on Outside the Church There is No Salvation

In addition to the ex cathedra (from the Chair of Peter) proclamations of the popes, a Catholic must also believe what is taught by the Catholic Church as divinely revealed in her Ordinary and Universal Magisterium (Magisterium = the teaching authority of the Church).

Pope Pius IX, Vatican I, Sess. III, Chap. 3, ex cathedra: “Further, by divine and Catholic faith, all those things must be believed which are contained in the written word of God and in tradition, and those which are proposed by the Church, either in a solemn pronouncement or in her ordinary and universal teaching power, to be believed as divinely revealed.”

The teaching of the Ordinary and Universal Magisterium consists of those doctrines which popes, by their common and universal teaching, propose to be believed as divinely revealed. For instance, in their common and universal teaching, approximately 10 popes have denounced the heretical concept of liberty of conscience and worship as contrary to revelation. A Catholic cannot reject that teaching. The teaching of the Ordinary and Universal Magisterium can never contradict the teaching of the Chair of Peter (the dogmatic definitions), of course, since both are infallible. Thus, the Ordinary and Universal Magisterium does not actually have to be considered at all in regard to Outside the Church There is No Salvation, because this dogma has been defined from the Chair of Peter and nothing in the Ordinary and Universal Magisterium can possibly contradict the Chair of Peter. So beware of those heretics who try to find ways to deny the Church’s dogmatic teaching on Outside the Church There is No Salvation by calling fallible, non-magisterial statements which contradict this dogma, part of the “Ordinary and Universal Magisterium,” when they aren’t. This is a clever ploy of the heretics.

But the following quotations from many popes are reaffirmations of the dogma Outside the Church There is No Salvation. These teachings of the popes are part of the Ordinary and Universal Magisterium – and are therefore infallible – since they reiterate the universal teaching of the Chair of St. Peter on the Catholic dogma Outside the Church There is No Salvation.

Pope St. Gregory the Great, quoted in Summo Iugiter Studio, 590-604:
“The holy universal Church teaches that it is not possible to worship God truly except in her and asserts that all who are outside of her will not be saved.”

Pope Innocent III, Eius exemplo, Dec. 18, 1208:
“By the heart we believe and by the mouth we confess the one Church, not of heretics, but the Holy Roman, Catholic, and Apostolic Church outside of which we believe that no one is saved.”

Pope Clement VI, Super quibusdam, Sept. 20, 1351:
“In the second place, we ask whether you and the Armenians obedient to you believe that no man of the wayfarers outside the faith of this Church, and outside the obedience to the Pope of Rome, can finally be saved.”

Pope St. Pius V, Bull excommunicating the heretic Queen Elizabeth of England, Feb. 25, 1570: “The sovereign jurisdiction of the one holy Catholic and Apostolic Church, outside of which there is no salvation, has been given by Him [Jesus Christ], unto Whom all power in Heaven and on Earth is given, the King who reigns on high, but to one person on the face of the Earth, to Peter, prince of the Apostles... If any shall contravene this Our decree, we bind them with the same bond of anathema.”

Pope Leo XII, Ubi Primum (# 14), May 5, 1824:
It is impossible for the most true God, who is Truth itself, the best, the wisest Provider, and the Rewarder of good men, to approve all sects who profess false teachings which are often inconsistent with one another and contradictory, and to confer eternal rewards on their members… by divine faith we hold one Lord, one faith, one baptism… This is why we profess that there is no salvation outside the Church.”

Pope Leo XII, Quod hoc ineunte (# 8), May 24, 1824: “We address all of you who are still removed from the true Church and the road to salvation. In this universal rejoicing, one thing is lacking: that having been called by the inspiration of the Heavenly Spirit and having broken every decisive snare, you might sincerely agree with the mother Church, outside of whose teachings there is no salvation.”

Pope Gregory XVI, Mirari Vos (# 13), Aug. 15, 1832: “With the admonition of the apostle, that ‘there is one God, one faith, one baptism’ (Eph. 4:5), may those fear who contrive the notion that the safe harbor of salvation is open to persons of any religion whatever. They should consider the testimony of Christ Himself that ‘those who are not with Christ are against Him,’ (Lk. 11:23) and that they disperse unhappily who do not gather with Him. Therefore, ‘without a doubt, they will perish forever, unless they hold the Catholic faith whole and inviolate (Athanasian Creed).”

Pope Gregory XVI, Summo Iugiter Studio (# 2), May 27, 1832:
“Finally some of these misguided people attempt to persuade themselves and others that men are not saved only in the Catholic religion, but that even heretics may attain eternal life.”

Pope Pius IX, Ubi primum (# 10), June 17, 1847: “For ‘there is one universal Church outside of which no one at all is saved; it contains regular and secular prelates along with those under their jurisdiction, who all profess one Lord, one faith and one baptism.”

Pope Pius IX, Nostis et Nobiscum (# 10), Dec. 8, 1849: “In particular, ensure that the faithful are deeply and thoroughly convinced of the truth of the doctrine that the Catholic faith is necessary for attaining salvation. (This doctrine, received from Christ and emphasized by the Fathers and Councils, is also contained in the formulae of the profession of faith used by Latin, Greek and Oriental Catholics).”

Pope Pius IX, Syllabus of Modern Errors, Dec. 8, 1864 - Proposition 16: “Man may, in the observance of any religion whatever, find the way of eternal salvation, and arrive at eternal salvation.”[xxxiii]Condemned

Pope Leo XIII, Tametsi futura prospicientibus (# 7), Nov. 1, 1900: “Christ is man’s ‘Way’; the Church also is his ‘Way’… Hence all who would find salvation apart from the Church, are led astray and strive in vain.”

Pope St. Pius X, Iucunda sane (# 9), March 12, 1904: “Yet at the same time We cannot but remind all, great and small, as Pope St. Gregory did, of the absolute necessity of having recourse to this Church in order to have eternal salvation…”

Pope St. Pius X, Editae saepe (# 29), May 26, 1910: “The Church alone possesses together with her magisterium the power of governing and sanctifying human society. Through her ministers and servants (each in his own station and office), she confers on mankind suitable and necessary means of salvation.”

Pope Pius XI, Mortalium Animos (# 11), Jan. 6, 1928: “The Catholic Church is alone in keeping the true worship. This is the fount of truth, this is the house of faith, this is the temple of God: if any man enter not here, or if any man go forth from it, he is a stranger to the hope of life and salvation.”

The Sacrament of Baptism is the only Way into the Church

The Catholic Church has always taught that receiving the Sacrament of Baptism is the only way into Christ’s Church, outside of which there is no salvation.

Pope Julius III, Council of Trent, On the Sacraments of Baptism and Penance, Sess. 14, Chap. 2, ex cathedra: “But in fact this sacrament [Penance] is seen to differ in many respects from baptism. For, apart from the fact that the matter and form, by which the essence of a sacrament is constituted, are totally distinct, there is certainly no doubt that the minister of baptism need not be a judge, since the Church exercises judgment on no one who has not previously entered it by the gate of baptism. For what have I to do with those who are without (1 Cor. 5:12), says the Apostle. It is otherwise with those of the household of the faith, whom Christ the Lord by the laver of baptism has once made ‘members of his own body’ (1 Cor. 12:13).”

This definition is particularly significant because it proves that only through water baptism is one incorporated into the Body of the Church. The significance of this will become clearer in the later sections where it is proven that Body membership is necessary for salvation.

Pope Eugene IV, The Council of Florence, “Exultate Deo,” Nov. 22, 1439, ex cathedra: “Holy baptism, which is the gateway to the spiritual life, holds the first place among all the sacraments; through it we are made members of Christ and of the body of the Church. And since death entered the universe through the first man, ‘unless we are born again of water and the Spirit, we cannot,’ as the Truth says, ‘enter into the kingdom of heaven’ [John 3:5]. The matter of this sacrament is real and natural water.”

Pope Pius XII, Mystici Corporis (# 22), June 29, 1943: “Actually only those are to be numbered among the members of the Church who have received the laver of regeneration [water baptism] and profess the true faith.”

Pope Pius XII, Mystici Corporis (# 27), June 29, 1943: “He (Christ) also determined that through Baptism (cf. Jn. 3:5) those who should believe would be incorporated in the Body of the Church.”

Pope Pius XII, Mediator Dei (# 43), Nov. 20, 1947: “In the same way, actually that baptism is the distinctive mark of all Christians, and serves to differentiate them from those who have not been cleansed in this purifying stream and consequently are not members of Christ, the sacrament of holy orders sets the priest apart from the rest of the faithful who have not received this consecration.”

The One Church of the Faithful

Pope Innocent III, Fourth Lateran Council, Constitution 1, 1215, ex cathedra: “THERE IS INDEED ONE UNIVERSAL CHURCH OF THE FAITHFUL, outside of which nobody at all is saved, in which Jesus Christ is both priest and sacrifice.”

The first dogmatic definition from the Chair of Peter on Outside the Church There is No Salvation (from Pope Innocent III) taught that the Catholic Church is the one Church “of the faithful,” outside of which no one at all is saved. But who are “the faithful”? Can one who has not been baptized be considered part of “the faithful”? If we look to Catholic Tradition, the answer is a resounding “no.”

As many of you know, the Catholic Mass is divided into two parts: the Mass of the Catechumens (those preparing to be baptized) and the Mass of the Faithful (those baptized).

In the early Church, the unbaptized catechumens (i.e., those who had not received the Sacrament of Baptism) had to leave after the Mass of the catechumens, when the faithful professed the Creed. The unbaptized were not allowed to stay for the Mass of the faithful, because it is only by receiving the Sacrament of Baptism that one becomes one of the faithful. This is the teaching of Tradition.

Casimir Kucharek, The Byzantine-Slav Liturgy of St. John Chrysostom:
“In Canon 19 of the Synod of Laodicea (A.D. 343-381), for example, we read: ‘After the sermons of the bishops, the prayer for the catechumens is to be said by itself first; when the catechumens have gone out, the prayer for those who are doing penance; and after these… there should then be offered the three prayers of the faithful…’”

Here we see the 4th century Synod of Laodicea affirming the tradition that unbaptized catechumens were to depart from the Liturgy before the Mass of the Faithful began. And this distinction between the Mass of the Catechumens and the Mass of the Faithful was a staple in the ancient rites of the Catholic Church. Hence, Fr. Casimir Kucharek, in his large work on the Byzantine-Slav Liturgy of St. John Chrysostom, says that the Liturgy of the Catechumens is “present in all Rites…” In other words, all of the ancient Catholic rites testified to the fact that no unbaptized person could be considered part of the faithful because they all dismissed unbaptized catechumens before the Mass of the Faithful began!

Hence Fr. Casimir Kucharek further writes:

“[St.] Athanasius mentions that they (catechumens) were not allowed to be present at the mysteries, while Cyril of Alexandria speaks of their departure before the more solemn parts of the service.”

The Catholic Encyclopedia acknowledges the same teaching of Tradition.

The Catholic Encyclopedia, “Faithful,” Vol. 5, p. 769: “St. Augustine (says): ‘Ask a man: are you a Christian? If he be a pagan or Jew, he will reply: I am not a Christian. But if he say: I am a Christian, ask him again: are you a catechumen, or one of the faithful?’

In the third century, the early Church father Tertullian criticized the custom of certain heretics who disregarded this crucial distinction between the unbaptized and the faithful.

The Catholic Encyclopedia, “Catechumen,” Vol. 3, p. 430: “Tertullian reproaches the heretics with disregarding it; among them, he says, one does not know which is the catechumen and which the faithful, all alike come [to the mysteries], all hear the same discourses, and say the same prayers.”

Finally, I will quote a prayer from the ancient Byzantine-Slav Liturgy of St. John Chrysostom. The prayer was recited at the dismissal of the catechumens before the Mass of the Faithful began.

Byzantine-Slav Liturgy of St. John Chrysostom, Dismissal of the Catechumens: “Let us, the faithful, pray for the catechumens, that the Lord have mercy on them… Lord and God, Jesus Christ, as the salvation of mankind: look down upon your servants, the catechumens, who bow their heads before you. In due time make them worthy of the waters of regeneration, the forgiveness of their sins, and the robe of immortality. Unite them to your holy, catholic, and apostolic church, and number them among your chosen flock.”

Here we see that the ancient eastern rite liturgy of St. John Chrysostom makes a forceful distinction between the unbaptized (the catechumens) and the faithful. It confirms that because the catechumens are not baptized into the faithful, they are not forgiven their sins or united to the Catholic Church. The unbaptized do not belong to the one Church of the faithful. This is part of the ancient Catholic Faith. And obviously this fact is not proven to be part of the ancient Catholic Faith simply because an early Church father stated it – for a statement from a given early Church father doesn’t prove this definitively; but rather it is proven because the testimonies of the aforementioned saints are in perfect harmony with the clear teaching of Catholic liturgical worship, which divides the Mass of Catechumens from the Mass of the Faithful. It is, therefore, the teaching and rule of Catholic worship that no unbaptized person is to be considered part of the faithful. And this is why all who died without the Sacrament of Baptism were refused Christian burial everywhere in the universal Church since the beginning.

And because this was the universal rule of worship in the Catholic Church, it was the expression of the universal Faith and Tradition of the Catholic Church.

Pope Pius XI, Quas Primas (# 12), Dec. 11, 1925: “The perfect harmony of the Eastern liturgies with our own in this continual praise of Christ the King shows once more the truth of the axiom: Legem credendi lex statuit supplicandi. The rule of faith is indicated by the law of our worship.”

Therefore, it would be contrary to Tradition to assert that a person who has not received the Sacrament of Baptism is part of the faithful.

St. John Chrysostom (Hom. in Io. 25, 3), (4th Century):
“For the Catechumen is a stranger to the Faithful… One has Christ for his King; the other sin and the devil; the food of one is Christ, of the other, that meat which decays and perishes… Since then we have nothing in common, in what, tell me, shall we hold communion?… Let us then give diligence that we may become citizens of the city above… for if it should come to pass (which God forbid!) that through the sudden arrival of death we depart hence uninitiated [unbaptized], though we have ten thousand virtues, our portion will be none other than hell, and the venomous worm, and fire unquenchable, and bonds indissoluble.”

St. Ambrose, (4th Century) Bishop and Doctor of the Church:
“I shall now begin to instruct you on the sacrament you have received; of whose nature it was not fitting to speak to you before this; for in the Christian what comes first is faith. And at Rome for this reason those who have been baptized are called the faithful (fideles).”

This teaching of Tradition is why in the Traditional Rite of Baptism, the unbaptized catechumen is asked what he desires from holy Church, and he answers “Faith.” The unbaptized catechumen does not have “the Faith,” so he begs the Church for it in the “Sacrament of Faith” (Baptism), which alone makes him one of “the faithful.” This is why the Sacrament of Baptism has been known since apostolic times as “the Sacrament of Faith.”

Catechism of the Council of Trent, On Baptism – Effects of Baptism:
“… Baptism …. the Sacrament of faith.”

Catechism of the Council of Trent, On Baptism – Second Effect: Sacramental Character: “… BaptismBy it we are qualified to receive the other Sacraments, and the Christian is distinguished from those who do not profess the faith.”

Pope Clement VI, Super quibusdam, Sept. 20, 1351:
“… all those who in baptism have received the same Catholic faith...”

Pope Paul III, Council of Trent, Session 6, Chap. 7 on Justification, ex cathedra:
“… THE SACRAMENT OF BAPTISM, WHICH IS ‘THE SACRAMENT OF FAITHTHIS FAITH, IN ACCORDANCE WITH APOSTOLIC TRADITION, CATECHUMENS BEG OF THE CHURCH BEFORE THE SACRAMENT OF BAPTISM, when they ask for ‘faith which bestows life eternal,’ (Rit. Rom., Ordo Baptismi).”

And with these facts in mind (that a catechumen “begs” for the faith because he isn’t part of the faithful), remember the definition of Pope Innocent III at the Fourth Lateran Council: “There is indeed one universal Church of the faithful, outside of which nobody at all is saved…” The original Latin reads: “Una vero est fidelium universalis ecclesia, extra quam nullus omnino salvatur…” The Latin words nullus omnino mean “absolutely nobody.” Absolutely nobody outside the one Church of the faithful is saved. Since the one Church of “the faithful” only includes those who have received the Sacrament of Baptism – as apostolic tradition, liturgical tradition and Church dogma show – this means that absolutely nobody is saved without the Sacrament of Baptism.

Subjection to the Church/Roman Pontiff

The second definition from the Chair of Peter on Outside the Church There is No Salvation came from Pope Boniface VIII in the Bull Unam Sanctam.

Pope Boniface VIII, Unam Sanctam, Nov. 18, 1302, ex cathedra: “With Faith urging us we are forced to believe and to hold the one, holy, Catholic Church and that, apostolic, and we firmly believe and simply confess this Church outside of which there is no salvation nor remission of sin… Furthermore, we declare, say, define, and proclaim to every human creature that they by absolute necessity for salvation are entirely subject to the Roman Pontiff.”

This means infallibly that every human creature must be subject to the Roman Pontiff for salvation. Obviously, this does not mean that one must be subject to an antipope for salvation, which is what we have today. It means that everyone must be subject to the true pope, if and when we have one.

But how are infants subject to the Roman Pontiff? This is a good question. Notice that Pope Boniface VIII did not declare that every human creature must know the Roman Pontiff, but that every human creature must be subject to the Roman Pontiff. Infants become subject to the Roman Pontiff by their baptism into the one Church of Christ, of which the Roman Pontiff is the head.

Pope Paul III, Council of Trent, Canons of the Sacrament of Baptism, Canon 13: “If anyone says that children, because they have not the act of believing, are not after having received baptism to be numbered among the faithful, and that for this reason are to be rebaptized when they have reached the years of discretion; or that it is better that the baptism of such be omitted than that, while not believing by their own act, they should be baptized in the faith of the Church alone, let him be anathema.”
It’s a dogma that infants and others become subject to the authority of the Church when they enter the true Church by receiving the Sacrament of Baptism.

Pope Julius III, Council of Trent, On the Sacraments of Baptism and Penance, Sess. 14, Chap. 2, ex cathedra: “… since the Church exercises judgment on no one who has not previously entered it by the gate of baptism. For what have I to do with those who are without (1 Cor. 5:12), says the Apostle. It is otherwise with those of the household of the faith, whom Christ the Lord by the laver of baptism has once made ‘members of his own body’ (1 Cor. 12:13).”

Thus, by their baptism they are made subject to the Roman Pontiff, since the Roman Pontiff possesses supreme authority in the Church (First Vatican Council, de fide). This proves that baptism is actually the first component in determining whether or not one is subject to the Roman Pontiff. If one has not been baptized, then one cannot be subject to the Roman Pontiff, because the Church exercises judgment (i.e., jurisdiction) over no one who has not entered the Church through the Sacrament of Baptism (de fide).

It is not possible, therefore, to be subject to the Roman Pontiff without receiving the Sacrament of Baptism,
since the Church (and the Roman Pontiff) cannot exercise judgment (jurisdiction) over an unbaptized person (de fide, Trent). And since it is not possible to be subject to the Roman Pontiff without the Sacrament of Baptism, it is not possible to be saved without the Sacrament of Baptism, since every human creature must be subject to the Roman Pontiff for salvation (de fide, Boniface VIII).

The Sacrament of Baptism is Necessary for Salvation

To further show that the Sacrament of Baptism is necessary for salvation, I will quote numerous other infallible statements from the Chair of St. Peter.

Pope Paul III, The Council of Trent, Sess. 7, Can. 5 on the Sacrament of Baptism, ex cathedra: “If anyone says that baptism [the Sacrament] is optional, that is, not necessary for salvation (cf. Jn. 3:5): let him be anathema.”

This infallible dogmatic definition from the Chair of St. Peter condemns anyone who says that the Sacrament of Baptism is not necessary for salvation. The Sacrament of Baptism is necessary for all for salvation, first of all, because, as the Council of Trent defines, all men (except the Blessed Virgin Mary) were conceived in a state of original sin as a result of the sin of Adam, the first man. The Sacrament of Baptism is also necessary for all for salvation because it is the means by which one is marked as a member of Jesus Christ and incorporated into His Mystical Body. And in defining the truth that all men were conceived in the state of Original Sin, the Council of Trent specifically declared that the Blessed Virgin Mary was an exception to its decree on Original Sin.[lix] But in defining the truth that the Sacrament of Baptism is necessary for salvation, the Council of Trent made no exceptions at all.

Pope Eugene IV, The Council of Florence, “Exultate Deo,” Nov. 22, 1439: “Holy baptism, which is the gateway to the spiritual life, holds the first place among all the sacraments; through it we are made members of Christ and of the body of the Church. And since death entered the universe through the first man, ‘unless we are born again of water and the Spirit, we cannot,’ as the Truth says, ‘enter into the kingdom of heaven’ [John 3:5]. The matter of this sacrament is real and natural water.”

Pope Innocent III, Fourth Lateran Council, Constitution 1, 1215, ex cathedra: “But the sacrament of baptism is consecrated in water at the invocation of the undivided Trinity – namely, Father, Son and Holy Ghost – and brings salvation to both children and adults when it is correctly carried out by anyone in the form laid down by the Church.”

Pope Benedict XIV, Nuper ad nos, March 16, 1743, Profession of Faith: “Likewise (I profess) that baptism is necessary for salvation, and hence, if there is imminent danger of death, it should be conferred at once and without delay, and that it is valid if conferred with the right matter and form and intention by anyone, and at any time.”

Pope Pius XI, Quas Primas (# 15), Dec. 11, 1925 : “Indeed this kingdom is presented in the Gospels as such, into which men prepare to enter by doing penance; moreover, they cannot enter it except through faith and baptism, which, although an external rite, yet signifies and effects an interior regeneration.”

We see here that one cannot enter the kingdom of Heaven without faith and the external rite of baptism (i.e., the Sacrament of Baptism).

Water is Necessary for Baptism and John 3:5 is literal

“JESUS ANSWERED: AMEN, AMEN, I SAY TO THEE, UNLESS A MAN BE BORN AGAIN OF WATER AND THE HOLY GHOST, HE CANNOT ENTER INTO THE KINGDOM OF GOD.” (JOHN 3:5)

The Catholic Church is the guardian and interpreter of the Sacred Scriptures. She alone has been given the power and authority to infallibly determine the true sense of the sacred texts.

Pope Pius IX, First Vatican Council, Sess. 3, Chap. 2 on Revelation, 1870:
“… We, renewing the same decree, declare this to be its intention: that, in matters of faith and morals pertaining to the instruction of Christian Doctrine, that must be considered as the true sense of Sacred Scripture which Holy Mother Church has held and holds, whose office it is to judge concerning the true understanding and interpretation of the Sacred Scriptures; and, for that reason, no one is permitted to interpret Sacred Scripture itself contrary to this sense, or even contrary to the unanimous consent of the Fathers.”

But not every scripture is understood by the Catholic Church in the literal sense. For example, in Matthew 5:29, Our Lord Jesus Christ tells us that if our eye scandalizes us we should pluck it out, for it is better that it should perish than our whole body in Hell.

Matt. 5:29- “And if thy right eye scandalize thee, pluck it out and cast it from thee. For it is expedient for thee that one of thy members should perish, rather than thy whole body be cast into hell.”

But Our Lord’s words here are not to be understood literally. His words are spoken figuratively to describe an occasion of sin or something in life that may scandalize us and be a hindrance to our salvation. We must pluck it out and cut it off, says Our Lord, because it is better to be without it than to perish altogether in the fires of Hell.

On the other hand, other verses of scripture are understood by the Church in the literal sense. For example:

Matt. 26:26-28 “And whilst they were at supper, Jesus took bread, and blessed, and broke: and gave to his disciples, and said: Take ye, and eat. This is my body. And taking the chalice, he gave thanks, and gave to them, saying: Drink ye all of this. For this is my blood of the new testament, which shall be shed for many unto remission of sins.”

When Our Lord Jesus Christ says in Matthew 26:26: “This is My Body,” and in Matthew 26:28: “This is My Blood,” His words are understood by the Catholic Church exactly as they are written, for we know that Our Lord Jesus Christ was indeed referring to His actual Body and Blood, not a symbol or a figure.

So the question is: How does the Catholic Church understand the words of Jesus Christ in John 3:5- Amen, amen, I say to thee, unless a man be born again of water and the Holy Ghost, he cannot enter into the kingdom of God? Does the Catholic Church understand these words as they are written or in some other way? Does the Catholic Church understand these words to mean that every man must be born again of water and the Holy Ghost to be saved, as Our Lord says? The answer is clear: every single dogmatic definition that the Catholic Church has issued dealing with Our Lord’s words in John 3:5 understands them literally, exactly as they are written.

Pope Eugene IV, The Council of Florence, “Exultate Deo,” Nov. 22, 1439, ex cathedra: “Holy baptism, which is the gateway to the spiritual life, holds the first place among all the sacraments; through it we are made members of Christ and of the body of the Church. And since death entered the universe through the first man, ‘unless we are born again of water and the Spirit, we cannot,’ as the Truth says, ‘enter into the kingdom of heaven’ [John 3:5]. The matter of this sacrament is real and natural water.”

This means that Our Lord Jesus Christ’s declaration that no man can be saved without being born again of water and the Holy Ghost is a literal dogma of the Catholic Faith.

Pope Paul III, The Council of Trent, Can. 2 on the Sacrament of Baptism, Sess. 7, 1547, ex cathedra: “If anyone shall say that real and natural water is not necessary for baptism, and on that account those words of Our Lord Jesus Christ: ‘Unless a man be born again of water and the Holy Spirit’ [John 3:5], are distorted into some sort of metaphor: let him be anathema.”

Pope Paul III, The Council of Trent, Can. 5 on the Sacrament of Baptism, Sess. 7, 1547, ex cathedra: “If anyone says that baptism [the sacrament] is optional, that is, not necessary for salvation (cf. Jn. 3:5): let him be anathema.”

Pope Paul III, The Council of Trent, On Original Sin, Session V, ex cathedra: “By one man sin entered into the world, and by sin death... so that in them there may be washed away by regeneration, what they have contracted by generation, ‘For unless a man be born again of water and the Holy Ghost, he cannot enter into the kingdom of God [John 3:5].”

Pope St. Zosimus, The Council of Carthage XVI, on Original Sin and Grace: “For when the Lord says: ‘Unless a man be born again of water and the Holy Ghost, he shall not enter into the kingdom of God’ [John 3:5], what Catholic will doubt that he will be a partner of the devil who has not deserved to be a coheir of Christ. For he who lacks the right part will without doubt run into the left.”

Pope Gregory IX, Cum, sicut ex, July 8, 1241, to Sigurd of Nidaros:
“Since as we have learned from your report, it sometimes happens because of scarcity of water, that infants of your lands are baptized in beer, we reply to you in the tenor of those present that, since according to evangelical doctrine it is necessary ‘to be reborn from water and the Holy Spirit’ (Jn. 3:5) they are not to be considered rightly baptized who are baptized in beer.”

Infants Cannot Be Saved Without Baptism

The teaching of the Catholic Church already cited shows that no one can be saved without the Sacrament of Baptism. Obviously, therefore, this means that children and infants also cannot get to Heaven without Baptism because they are conceived in a state of original sin, which cannot be removed without the Sacrament of Baptism. But this truth of the Catholic Church is denied by many people today. They look at the horrible tragedy of abortion – the millions of slaughtered children – and they conclude that these children must be headed to Heaven. But such a conclusion is heretical. The worst part of abortion is the fact that these children are barred from entrance into Heaven, not that they don’t get to live in this pagan world. Satan delights in abortion because he knows that these souls can never get to Heaven without the Sacrament of Baptism. If aborted children went straight to Heaven without the Sacrament of Baptism, as many today believe, then Satan wouldn’t be behind abortion.

The Church teaches that aborted children and infants who die without baptism descend immediately into Hell, but that they do not suffer the fires of Hell. They go to a place in Hell called the limbo of the children. The most specific definition of the Church proving that there is no possible way for an infant to be saved without the Sacrament of Baptism is the following one from Pope Eugene IV.

Pope Eugene IV, Council of Florence, Session 11, Feb. 4, 1442, ex cathedra: “Regarding children, indeed, because of danger of death, which can often take place, when no help can be brought to them by another remedy than through the sacrament of baptism, through which they are snatched from the domination of the Devil [original sin] and adopted among the sons of God, it advises that holy baptism ought not be deferred for forty or eighty days, or any time according to the observance of certain people…”

Pope Eugene IV here defined from the Chair of Peter that there is no other remedy for infants to be snatched away from the dominion of the devil (i.e., original sin) other than the Sacrament of Baptism. This means that anyone who obstinately teaches that infants can be saved without receiving the Sacrament of Baptism is a heretic, for he is teaching that there is another remedy for original sin in children other than the Sacrament of Baptism.

Pope Martin V, Council of Constance, Session 15, July 6, 1415 - Condemning the articles of John Wyclif - Proposition 6: “Those who claim that the children of the faithful dying without sacramental baptism will not be saved, are stupid and presumptuous in saying this.” - Condemned

This is a fascinating proposition from The Council of Constance
. Unfortunately, this proposition is not found in Denzinger, which only contains some of the Council’s decrees, but it is found in a full collection of the Council of Constance. The arch-heretic John Wyclif was proposing that those (such as ourselves) are stupid for teaching that infants who die without water (i.e., sacramental) baptism cannot possibly be saved. He was anathematized for this assertion, among many others. And here is what the Council of Constance had to say about John Wyclif’s anathematized propositions, such as #6 above.

Pope Martin V, Council of Constance, Session 15, July 6, 1415: “The books and pamphlets of John Wyclif, of cursed memory, were carefully examined by the doctors and masters of Oxford University… This holy synod, therefore, in the name of our Lord Jesus Christ, repudiates and condemns, by this perpetual decree, the aforesaid articles and each of them in particular; and it forbids each and every Catholic henceforth, under pain of anathema, to preach, teach, or hold the said articles or any one of them.”

So those who criticize Catholics for affirming the dogma that no infant can be saved without the Sacrament of Baptism are actually proposing the anathematized heresy of John Wyclif. Here are some other dogmatic definitions on the topic.

Pope St. Zosimus, The Council of Carthage, Canon on Sin and Grace, 417 A.D.- “It has been decided likewise that if anyone says that for this reason the Lord said: ‘In my Father’s house there are many mansions’ [John 14:2]: that it might be understood that in the kingdom of heaven there will be some middle place or some place anywhere where the blessed infants live who departed from this life without baptism, without which they cannot enter into the kingdom of heaven, which is life eternal, let him be anathema.”

Pope Paul III, The Council of Trent, On Original Sin, Session V, ex cathedra: “If anyone says that recently born babies should not be baptized even if they have been born to baptized parents; or says that they are indeed baptized for the remission of sins, but incur no trace of the original sin of Adam needing to be cleansed by the laver of rebirth for them to obtain eternal life, with the necessary consequence that in their case there is being understood a form of baptism for the remission of sins which is not true, but false: let him be anathema.”

This means that anyone who asserts that infants don’t need the “laver of rebirth” (water baptism) to attain eternal life is teaching heresy.

Those who Die in Original Sin or Mortal Sin descend into Hell

As I have proven above, there is no possible way for children to be freed from original sin other than through the Sacrament of Baptism. This, of course, proves that there is no way for infants to be saved other than through the Sacrament of Baptism. So the following definitions merely affirm what has already been established: no child can possibly enter the kingdom of Heaven without receiving water baptism, but will rather descend into Hell.

Pope Eugene IV, Council of Florence, “Letentur coeli,” Sess. 6, July 6, 1439, ex cathedra: “We define also that… the souls of those who depart this life in actual mortal sin, or in original sin alone, go straightaway to hell, but to undergo punishments of different kinds.”

Pope Pius VI, Auctorem fidei, Aug. 28, 1794:
“26. The doctrine which rejects as a Pelagian fable, that place of the lower regions (which the faithful generally designate by the name of the limbo of the children) in which the souls of those departing with the sole guilt of original sin are punished with the punishment of the condemned, exclusive of the punishment of fire, just as if, by this very fact, that these who remove the punishment of fire introduced that middle place and state free of guilt and of punishment between the kingdom of God and eternal damnation, such as that about which the Pelagians idly talk” – Condemned as false, rash, injurious to Catholic schools.

Here Pope Pius VI condemns the idea of some theologians that infants who die in original sin suffer the fires of Hell. At the same time, he confirms that these infants do go to a part of the lower regions (i.e., Hell) called the limbo of the children. They do not go to Heaven, but to a place in Hell where there is no fire. This is perfectly in accord with all of the other solemn definitions of the Church, which teach that infants who die without water baptism descend into Hell, but suffer a punishment different from those who die in mortal sin. Their punishment is eternal separation from God.

Pope Pius XI, Mit brennender Sorge (# 25), March 14, 1937: “‘Original sin’ is the hereditary but impersonal fault of Adam’s descendants, who have sinned in him (Rom. v. 12). It is the loss of grace, and therefore eternal life, together with a propensity to evil, which everybody must, with the assistance of grace, penance, resistance and moral effort, repress and conquer.”

There is only One Baptism, Not Three

It is defined Catholic dogma that there is only one baptism. This is why the dogmatic Nicene Creed, historically professed every Sunday in the Roman Rite, reads: “I confess one baptism for the remission of sins.” And this dogma that there is one baptism for the remission of sins comes from Our Lord and the Apostles. It is affirmed by St. Paul in Ephesians 4:5: “One Lord, one faith, one baptism.” Could it be possible that there is more than one baptism for the remission of sins when Catholics have prayed and believed for 2000 years that there is only one? No.

Pope Pius XI, Quas Primas (# 12), Dec. 11, 1925: “The perfect harmony of the Eastern liturgies with our own in this continual praise of Christ the King shows once more the truth of the axiom: Legem credendi lex statuit supplicandi. The rule of faith is indicated by the law of our worship.”

Throughout history many popes have expressly reaffirmed this rule of faith: that there is only one baptism for the remission of sins.

The Nicene-Constantinople Creed, 381, ex cathedra: “We confess one baptism for the remission of sins.”

Pope St. Celestine I, Council of Ephesus, 431: “Having read these holy phrases and finding ourselves in agreement (for ‘there is one Lord, one faith, one baptism’ [Eph. 4:5]), we have given glory to God who is the savior of all…”

Pope St. Leo IX, Congratulamur Vehementer, April 13, 1053: “I believe that the one true Church is holy, Catholic and apostolic, in which is given one baptism and the true remission of all sins.”

Pope Boniface VIII, Unam Sanctam, Nov. 18, 1302, ex cathedra: “One is my dove, my perfect one… which represents the one mystical body whose head is Christ, of Christ indeed, as God. And in this, ‘one Lord, one faith, one baptism’ (Eph. 4:5).”

Pope Clement V, Council of Vienne, Decree # 30, 1311-1312, ex cathedra: “Since however there is for both regulars and seculars, for superiors and subjects, for exempt and non-exempt, one universal Church, outside of which there is no salvation, for all of whom there is one Lord, one faith, and one baptism…”

Pope Pius VI, Inscrutabile (# 8), Dec. 25, 1775: “… We exhort and advise you to be all of one mind and in harmony as you strive for the same object, just as the Church has one faith, one baptism, and one spirit.”

Pope Leo XII, Ubi Primum (# 14), May 5, 1824: “By it we are taught, and by divine faith we hold one Lord, one faith, one baptism, and that no other name under heaven is given to men except the name of Jesus Christ in which we must be saved. This is why we profess that there is no salvation outside the Church.”

Pope Pius VIII, Traditi Humilitati (# 4), May 24, 1829: “Against these experienced sophists the people must be taught that the profession of the Catholic faith is uniquely true, as the apostle proclaims: one Lord, one faith, one baptism (Eph. 4:5).”

Pope Gregory XVI, Mirari Vos (# 13), Aug. 15, 1832: “With the admonition of the apostle that ‘there is one God, one faith, one baptism’ (Eph. 4:5) may those fear who contrive the notion that the safe harbor of salvation is open to persons of any religion whatever.”

Pope Leo XIII, Graves de communi re (# 8), Jan. 18, 1901: “Hence the doctrine of the Apostle, who warns us that ‘We are one body and spirit called to the one hope in our vocation; one Lord, one faith and one baptism…”

To say that there are “three baptisms,” as many unfortunately do, is heretical. There is only one baptism, which is celebrated in water (de fide).

Pope Clement V, Council of Vienne, 1311-1312, ex cathedra: “Besides, one baptism which regenerates all who are baptized in Christ must be faithfully confessed by all just as ‘one God and one faith’ [Eph. 4:5], which celebrated in water in the name of the Father and of the Son and of the Holy Spirit we believe to be commonly the perfect remedy for salvation for adults as for children.”

Here Pope Clement V defines as a dogma that ONE BAPTISM must be faithfully confessed by all, which is celebrated in water. This means that all Catholics must profess one baptism of water, not three baptisms: of water, blood and desire. To confess “three baptisms,” and not one, is to contradict defined Catholic dogma. Did those who believe that there are three baptisms (water, blood and desire) ever wonder why countless popes have professed that there is only one baptism, and not a single one of them bothered to tell us about the so-called “other two”?

The Athanasian Creed

The Athanasian Creed is one of the most important creeds of the Catholic Faith. It contains a beautiful summary of a Catholic’s belief in the Trinity and the Incarnation, which are the two fundamental dogmas of Christianity. Before the 1971 changes in the Liturgy, the Athanasian Creed, consisting of 40 rhythmic statements, had been used in the Sunday Office for over a thousand years. The Athanasian Creed sets forth the necessity of believing the Catholic Faith for salvation. It closes with the words: “This is the Catholic Faith, which, except a man believe faithfully and firmly, he cannot be saved.” The Athanasian Creed was composed by the great St. Athanasius himself, as the Council of Florence confirms.

Pope Eugene IV, Council of Florence, Sess. 8, Nov. 22, 1439, ex cathedra:
“Sixthly, we offer to the envoys that compendious rule of the faith composed by most blessed Athanasius, which is as follows:
Whoever wishes to be saved, needs above all to hold the Catholic faith; unless each one preserves this whole and inviolate, he will without a doubt perish in eternity.– But the Catholic faith is this, that we worship one God in the Trinity, and the Trinity in unity; neither confounding the persons, nor dividing the substance; for there is one person of the Father, another of the Son, another of the Holy Spirit, their glory is equal, their majesty coeternal...and in this Trinity there is nothing first or later, nothing greater or less, but all three persons are coeternal and coequal with one another, so that in every respect, as has already been said above, both unity in Trinity, and Trinity in unity must be worshipped. Therefore let him who wishes to be saved, think thus concerning the Trinity.
“But it is necessary for eternal salvation that he faithfully believe also in the incarnation of our Lord Jesus Christ...the Son of God is God and man... This is the Catholic faith; unless each one believes this faithfully and firmly, he cannot be saved
.”

The above definition of the Athanasian Creed at the ecumenical Council of Florence means that this creed qualifies as a pronouncement from the Chair of St. Peter (an ex cathedra pronouncement). To deny that which is professed in the Athanasian Creed is to cease to be Catholic. The Creed declares that whoever wishes to be saved needs to hold the Catholic Faith and believe in the Trinity and the Incarnation. Notice the phrase, “whoever wishes to be saved” (quicunque vult salvus esse).

This phrase is without question the product and inspiration of the Holy Ghost. It tells us that everyone who can “wish” must believe in the mysteries of the Trinity and the Incarnation in order to be saved. This does not include infants and those below the age of reason, since they cannot wish! Infants are numbered among the Catholic faithful, since they receive the habit of Catholic Faith at the Sacrament of Baptism. But, being below the age of reason, they cannot make any act of faith in the Catholic mysteries of the Trinity and the Incarnation, an act which is absolutely necessary for the salvation of all above the age of reason (for all who wish to be saved). Is it not remarkable how God worded this infallible creed’s teaching on the necessity of belief in the mysteries of the Trinity and the Incarnation in a way that would not include infants? The creed, therefore, teaches that everyone above the age of reason must have a knowledge and belief in the mysteries of the Trinity and Incarnation to be saved – no exceptions. This creed, therefore, eliminates the theory of invincible ignorance (that one above the age of reason can be saved without knowing Christ or the true Faith) and further renders those who preach it unable to profess this creed with honesty.

And the fact that no one who wishes to be saved can be saved without a knowledge and belief in the mysteries of the Trinity and the Incarnation is the reason why the Holy Office under Pope Clement XI responded that a missionary must, before baptism, explain these absolutely necessary mysteries to an adult who is at the point of death.

Response of the Sacred Office to the Bishop of Quebec, Jan. 25, 1703:
“Q. Whether a minister is bound, before baptism is conferred on an adult, to explain to him all the mysteries of our faith, especially if he is at the point of death, because this might disturb his mind. Or, whether it is sufficient, if the one at the point of death will promise that when he recovers from the illness, he will take care to be instructed, so that he might put into practice what has been commanded him.
“A. A promise is not sufficient, but a missionary is bound to explain to an adult, even a dying one who is not entirely incapacitated, the mysteries of faith which are necessary by a necessity of means, as are especially the mysteries of the Trinity and the Incarnation.”

Another question was posed at the same time and answered the same way.

Response of the Sacred Office to the Bishop of Quebec, Jan. 25, 1703:
“Q. Whether it is possible for a crude and uneducated adult, as it might be with a barbarian, to be baptized, if there were given him only an understanding of God and some of His attributes… although he does not believe explicitly in Jesus Christ.
“A. A missionary should not baptize one who does not believe explicitly in the Lord Jesus Christ, but is bound to instruct him about all those matters which are necessary, by a necessity of means, in accordance with the capacity of the one to be baptized.”

The dogma that belief in the Trinity and Incarnation is absolutely necessary for salvation for all those above the age of reason is also the teaching of St. Thomas Aquinas, Pope Benedict XIV and Pope St. Pius X.

St. Thomas Aquinas, Summa Theologica: “After grace had been revealed, both the learned and simple folk are bound to explicit faith in the mysteries of Christ, chiefly as regards those which are observed throughout the Church, and publicly proclaimed, such as the articles which refer to the Incarnation, of which we have spoken above.”[xciv]

Saint Thomas Aquinas, Summa Theologica: “And consequently, when once grace had been revealed, all were bound to explicit faith in the mystery of the Trinity.

Pope Benedict XIV, Cum Religiosi (# 1), June 26, 1754:
“We could not rejoice, however, when it was subsequently reported to Us that in the course of religious instruction preparatory to Confession and Holy Communion, it was very often found that these people were ignorant of the mysteries of the faith, even those matters which must be known by necessity of means; consequently they were ineligible to partake of the Sacraments.”

Pope Benedict XIV, Cum Religiosi (# 4):
“See to it that every minister performs carefully the measures laid down by the holy Council of Trent… that confessors should perform this part of their duty whenever anyone stands at their tribunal who does not know what he must by necessity of means know to be saved…”

Those above the age of reason who are ignorant of these absolutely necessary mysteries of the Catholic Faith – these mysteries which are a “necessity of means” – cannot be numbered among the elect, as Pope St. Pius X confirms.

Pope St. Pius X, Acerbo Nimis (# 2), April 15, 1905:
“And so Our Predecessor, Benedict XIV, had just cause to write: ‘We declare that a great number of those who are condemned to eternal punishment suffer that everlasting calamity because of ignorance of those mysteries of faith which must be known and believed in order to be numbered among the elect.’”

So let those who believe that salvation is possible for those who don’t believe in Christ and the Trinity (which is “the Catholic Faith” if defined in terms of its simplest mysteries) change their position and align it with Catholic dogma. There is no other name under all of heaven whereby a man is saved other than the Lord Jesus (Acts 4:12). Let them cease contradicting the Athanasian Creed and let them confess that knowledge of these mysteries is absolutely necessary for the salvation of all who wish to be saved. They must firmly hold this so they can themselves possess the Catholic Faith and profess this creed with honesty and as our Catholic forefathers did.

These essential mysteries of the Catholic Faith have been disseminated and taught to most by means of the Apostles’ Creed (which is given in the Appendix). This vital creed includes the central truths about God the Father, God the Son (Our Lord Jesus Christ – His conception, crucifixion, ascension, etc.) and God the Holy Ghost. It also contains a profession of Faith in the crucial truths of the holy Catholic Church, the communion of saints, the forgiveness of sins and the resurrection of the body.

Baptism of Blood and Baptism of Desire – Erroneous Traditions of Man

In this document, I have shown that the Catholic Church infallibly teaches that the Sacrament of Baptism is necessary for salvation. I have also shown that it is only through receiving the Sacrament of Baptism that one is incorporated into the Catholic Church, outside of which there is no salvation. I have also shown that the Catholic Church infallibly teaches that the words of Jesus Christ in John 3:5 – Amen, amen I say unto thee, unless a man be born again of water and the Holy Ghost, he cannot enter into the kingdom of God – are to be understood literally: as they are written. This is the infallible teaching of the Church and it excludes any possibility of salvation without being born again of water and the Holy Ghost. However, throughout the history of the Church, many have believed in the theories called baptism of desire and baptism of blood: that one’s desire for the Sacrament of Baptism or one’s martyrdom for the faith supplies for the lack of being born again of water and the Holy Ghost. Those who believe in baptism of blood and baptism of desire raise certain objections to the absolute necessity of receiving the Sacrament of Baptism for salvation. So, in order to be complete, I will respond to all of the major objections made by baptism of desire and blood advocates; and in the process, I will give an overview of the history of the errors of baptism of desire and baptism of blood. In doing this I will demonstrate that neither baptism of blood nor baptism of desire is a teaching of the Catholic Church.

THE FATHERS ARE UNANIMOUS FROM THE BEGINNING

In the first millennium of the Church there lived hundreds of holy men and saints who are called “Fathers of the Church.” Tixeront, in his Handbook of Patrology, lists over five hundred whose names and writings have come down to us. The Fathers (or prominent early Christian Catholic writers) are unanimous from the beginning that no one enters heaven or is freed from original sin without water baptism.

In the letter of Barnabas, dated as early as 70 A.D., we read:

“… we descend into the water full of sins and foulness, and we come up bearing fruit in our heart…”

In 140 A.D., the early Church Father Hermas quotes Jesus in John 3:5, and writes:

“They had need to come up through the water, so that they might be made alive; for they could not otherwise enter into the kingdom of God.”

This statement is obviously a paraphrase of John 3:5, and thus it demonstrates that from the very beginning of the apostolic age it was held and taught by the fathers that no one enters heaven without being born again of water and the Spirit based specifically on Our Lord Jesus Christ’s declaration in John 3:5.

In 155 A.D., St. Justin the Martyr writes:

“… they are led by us to a place where there is water; and there they are reborn in the same kind of rebirth in which we ourselves were reborn… in the name of God… they receive the washing of water. For Christ said, ‘Unless you be reborn, you shall not enter into the kingdom of heaven.’ The reason for doing this we have learned from the apostles.”

Notice that St. Justin Martyr, like Hermas, also quotes the words of Jesus in John 3:5, and based on Christ’s words he teaches that it is from apostolic tradition that no one at all can enter Heaven without being born again of water and the Spirit in the Sacrament of Baptism.

In his dialogue with Trypho the Jew, also dated 155 A.D., St. Justin Martyr further writes:

“… hasten to learn in what way forgiveness of sins and a hope of the inheritance… may be yours. There is no other way than this: acknowledge Christ, be washed in the washing announced by Isaias [Baptism]…”

In 180 A.D., St. Irenaeus writes:

“… giving the disciples the power of regenerating in God, He said to them: ‘Go teach all nations, and baptize… Just as dry wheat without moisture cannot become one dough or one loaf, so also, we who are many cannot be made one in Christ Jesus, without the water from heaven…Our bodies achieve unity through the washing… our souls, however, through the Spirit. Both, then, are necessary.”

Here we see again a clear enunciation of the constant and apostolic Tradition that no one is saved without the Sacrament of Baptism, from no less than the great apostolic father St. Irenaeus in the 2nd century. St. Irenaeus knew St. Polycarp and St. Polycarp knew the Apostle John himself.

In 181 A.D., St. Theophilus continues the Tradition:

“… those things which were created from the waters were blessed by God, so that this might also be a sign that men would at a future time receive repentance and remission of sins through water and the bath of regeneration…”

In 203 A.D., Tertullian writes:

“… it is in fact prescribed that no one can attain to salvation without Baptism, especially in view of that declaration of the Lord, who says: ‘Unless a man shall be born of water, he shall not have life [John 3:5]…”

Notice how Tertullian affirms the same apostolic Tradition that no one is saved without water baptism based on the words of Jesus Himself.

Tertullian further writes in 203 A.D.:

“A treatise on our sacrament of water, by which the sins of our earlier blindness are washed away … nor can we otherwise be saved, except by permanently abiding in the water.

Baptism has also been called since apostolic times the Seal, the Sign and the Illumination; for without this Seal, Sign or Illumination no one is forgiven of original sin or sealed as a member of Jesus Christ.

“… he that confirmeth us with you in Christ, and that hath anointed us, is God: Who also hath sealed us, and given the pledge of the Spirit in our hearts.” (2 Cor. 1:21-22)

As early as 140 A.D., Hermas had already taught this truth – that Baptism is the Seal – which was delivered by the Apostles from Jesus Christ.

Hermas, 140 A.D.: “… before a man bears the name of the Son of God, he is dead. But when he receives the seal, he puts mortality aside and again receives life. The seal, therefore, is the water. They go down into the water dead, and come out of it alive.”

In the famous work entitled The Second Epistle of Clement to the Corinthians, 120-170 A.D., we read:

“For of those who have not kept the seal of baptism he says: ‘Their worm shall not die, and their fire shall not be quenched.’”

St. Ephraim, c. 350 A.D.: “… we are anointed in Baptism, whereby we bear His seal.”

St. Gregory Nyssa, c. 380 A.D.: “Make haste, O sheep, towards the sign of the cross and the Seal [Baptism] which will save you from your misery!

St. Clement of Alexandria, 202 A.D.:

“When we are baptized, we are enlightened. Being enlightened, we are adopted as sons… This work is variously called grace, illumination, perfection, washing. It is a washing by which we are cleansed of sins…”

Origen, 244 A.D.:

“The Church received from the Apostles the tradition of giving baptism even to infants… there is in everyone the innate stains of sin, which must be washed away through water and the Spirit.”

St. Aphraates, the oldest of the Syrian fathers, writes in 336 A.D.:

“This, then, is faith: that a man believe in God … His Spirit …His Christ… Also, that a man believe in the resurrection of the dead; and moreover, that he believe in the Sacrament of Baptism. This is the belief of the Church of God.”

The same Syrian father further writes:

“For from baptism we receive the Spirit of Christ… For the Spirit is absent from all those who are …
V.R.S.
@Extra Ecclesiam Nulla Salus
"Pan jest heretykiem, a nie katolikiem"
---
Na szczęście nie tobie to oceniać, panie spamer, odrzucający uroczyste nauczanie Soboru Trydenckiego bo nie pasuje do pana sekciarskiej wizji.
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ
.....Jak powiedział kiedyś kapłan o pewnym komuniście " zestarzał się w swojej nieprawości " - tak samo jak V.R.S. utknął na pewnym etapie poszukiwań i ktoś lub coś mu nie pozwala na dotarcie do całej Prawdy . Wszystkie swoje wpisy i kanony Kościoła przykleja do posoborowych faryzeuszy i wilków w owczych skórach -więc małe prawdopodobieństwo , aby zrozumiał gdzie jest prawdziwy Kościół i …Więcej
.....Jak powiedział kiedyś kapłan o pewnym komuniście " zestarzał się w swojej nieprawości " - tak samo jak V.R.S. utknął na pewnym etapie poszukiwań i ktoś lub coś mu nie pozwala na dotarcie do całej Prawdy . Wszystkie swoje wpisy i kanony Kościoła przykleja do posoborowych faryzeuszy i wilków w owczych skórach -więc małe prawdopodobieństwo , aby zrozumiał gdzie jest prawdziwy Kościół i gdzie prawdziwi pasterze .
Zaczerpnę tutaj ze źródeł ks.Jacka Bałemby ; " KOŚCIÓŁ JEST TAM , GDZIE JEST PRAWDZIWA WIARA ! "
Extra Ecclesiam Nulla Salus
Pope Eugene IV, The Council of Florence, “Exultate Deo,” Nov. 22, 1439, ex cathedra: “Holy baptism, which is the gateway to the spiritual life, holds the first place among all the sacraments; through it we are made members of Christ and of the body of the Church. And since death entered the universe through the first man, ‘unless we are born again of water and the Spirit, we cannot,’ as the …Więcej
Pope Eugene IV, The Council of Florence, “Exultate Deo,” Nov. 22, 1439, ex cathedra: “Holy baptism, which is the gateway to the spiritual life, holds the first place among all the sacraments; through it we are made members of Christ and of the body of the Church. And since death entered the universe through the first man, ‘unless we are born again of water and the Spirit, we cannot,’ as the Truth says, ‘enter into the kingdom of heaven’ [John 3:5]. The matter of this sacrament is real and natural water.”

This means that Our Lord Jesus Christ’s declaration that no man can be saved without being born again of water and the Holy Ghost is a literal dogma of the Catholic Faith.

Pope Paul III, The Council of Trent, Can. 2 on the Sacrament of Baptism, Sess. 7, 1547, ex cathedra: “If anyone shall say that real and natural water is not necessary for baptism, and on that account those words of Our Lord Jesus Christ: ‘Unless a man be born again of water and the Holy Spirit’ [John 3:5], are distorted into some sort of metaphor: let him be anathema.”

Pope Paul III, The Council of Trent, Can. 5 on the Sacrament of Baptism, Sess. 7, 1547, ex cathedra: “If anyone says that baptism [the sacrament] is optional, that is, not necessary for salvation (cf. Jn. 3:5): let him be anathema.”

Pope Paul III, The Council of Trent, On Original Sin, Session V, ex cathedra: “By one man sin entered into the world, and by sin death... so that in them there may be washed away by regeneration, what they have contracted by generation, ‘For unless a man be born again of water and the Holy Ghost, he cannot enter into the kingdom of God [John 3:5].”

Pope St. Zosimus, The Council of Carthage XVI, on Original Sin and Grace: “For when the Lord says: ‘Unless a man be born again of water and the Holy Ghost, he shall not enter into the kingdom of God’ [John 3:5], what Catholic will doubt that he will be a partner of the devil who has not deserved to be a coheir of Christ. For he who lacks the right part will without doubt run into the left.”

Pope Gregory IX, Cum, sicut ex, July 8, 1241, to Sigurd of Nidaros:
“Since as we have learned from your report, it sometimes happens because of scarcity of water, that infants of your lands are baptized in beer, we reply to you in the tenor of those present that, since according to evangelical doctrine it is necessary ‘to be reborn from water and the Holy Spirit’ (Jn. 3:5) they are not to be considered rightly baptized who are baptized in beer.”
V.R.S.
@POLSKA
Oszczerstwo po pana stronie obciąża pana sumienie nie jest zatem moim problemem. Tyle mogę panu na pożegnanie powiedzieć.
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ
Pan może i skończył -ja nie ! zostałem oskarżony o " oszczerstwo " -to teraz oczekuje wskazania tego " oszczerstwa " i udowodnienia mi tego oskarżenia !
Quas Primas
@POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ Jak bardzo mylisz się z ocena VRS.
Wy wszyscy, którzy krytykujecie VRS-a do pięt mu nie dorastacie...
PRAWDZIWY KOŚCIÓŁ POZOSTAŁ W TRADYCJI
Extra Ecclesiam Nulla Salus
Beware Of Heretical Priests Who Take The Sedevacantist Position But Deny The Salvation Dogma - vaticancatholic.com
O. Feeney był po właściwej stronie
“The truth is that almost all the priests, sedevacantist or otherwise, do not profess the Catholic faith on salvation. Some people are deceived by those priests because they are ‘traditional’ in numerous ways and they reject Vatican II. But that’s …Więcej
Beware Of Heretical Priests Who Take The Sedevacantist Position But Deny The Salvation Dogma - vaticancatholic.com

O. Feeney był po właściwej stronie

“The truth is that almost all the priests, sedevacantist or otherwise, do not profess the Catholic faith on salvation. Some people are deceived by those priests because they are ‘traditional’ in numerous ways and they reject Vatican II. But that’s not good enough to be a Catholic. To be a Catholic you can’t just be liturgically traditional, accept some teachings of the Church, and reject the Vatican II sect. No, you must profess the Catholic faith whole and entire. You must profess all of the dogmas of the faith, including the Church’s teaching on salvation. (Sanborn also accepts and promotes the sinful birth control method of NFP.)”
PRAWDZIWY KOŚCIÓŁ POZOSTAŁ W TRADYCJI
@
V.R.S.
Msza Św a kazaniem - ks.Michał Woźnicki ( prześladowany prawdziwy kapł…
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
......proszę dokładnie przeanalizować deklaracje ks. Trytka , który wystarczająco dobitnie uświadamia katolików , gdzie jest prawdziwy Kościół i gdzie jest prawdziwy Pasterz .
( nie piszę pod komentarzem , bo zostałem przez wielmożnego PANA ZABLOKOWANY ! )
V.R.S.
"30 listopada 1947 papież Pius XII wydał konstytucję apostolską zatytułowaną “Sacramentum Ordinis.” W tej konstytucji Pius XII zadeklarował, z mocą swojej najwyższej władzy apostolskiej, słowa, które są konieczne dla ważności ordynacji kapłańskiej"
---
To jest nieprawda, bo Sacramentum Ordinis dotyczy wyłącznie rytu rzymskiego a NO święceń wówczas nie istniało - powstało 20 lat później.
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ
Kościół jest jeden i jest on w Tradycji .Kto sobie założył inny " kościół " i nie słucha wytycznych Tradycji , lub z nich drwi -znaczy nie jest członkiem KK-go !
V.R.S.
@POLSKA
Kościół jest jeden ale ryty sakramentalne są różne. To że dany ryt jest np. schizmatycki (jak u schizmatyków wschodnich będących poza Kościołem) nie powoduje per se nieważności udzielanego w ramach tego rytu sakramentu.
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ
Jeden Bóg - JEDEN KOŚCIÓŁ ! -kto wywraca Tradycje wywraca Kościół i jesT Jego wrogiem !
PRAWDZIWY KOŚCIÓŁ POZOSTAŁ W TRADYCJI
@
Extra Ecclesiam Nulla Salus
================================\
....czy mógłbym dostać źródło tego dokumentu ? chociażby na priv ?
PRAWDZIWY KOŚCIÓŁ POZOSTAŁ W TRADYCJI
@
V.R.S.
Extra Ecclesiam Nulla Salus nic nie odrzuca -tylko trwa na straży jak przystało na prawdziwego katolika , aby potrafić odróżniać dobre owoce od złych to samo dotyczy drzew , które je wydają .
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ
@
V.R.S.
========================
Deklaracja doktrynalna - KATOLICKIE PRZYMIERZE BISKUPÓW
"W tych warunkach, uczy Ojciec Święty, oczywiście ani Stolica Apostolska nie może uczestniczyć w ich zjazdach, ani też nie wolno wiernym zabierać głosu lub wspomagać podobne poczynania. Gdyby to uczynili, przywiązaliby wagę do fałszywej religii chrześcijańskiej, różniącej się całkowicie od jedynego Kościoła …Więcej
@
V.R.S.
========================
Deklaracja doktrynalna - KATOLICKIE PRZYMIERZE BISKUPÓW
"W tych warunkach, uczy Ojciec Święty, oczywiście ani Stolica Apostolska nie może uczestniczyć w ich zjazdach, ani też nie wolno wiernym zabierać głosu lub wspomagać podobne poczynania. Gdyby to uczynili, przywiązaliby wagę do fałszywej religii chrześcijańskiej, różniącej się całkowicie od jedynego Kościoła Chrystusowego".
V.R.S.
@Extra Ecclesiam Nulla Salus
To co pan wstawił to jest analiza zmian między rytem rzymskim sakramentu Kapłaństwa a rytem NO. I bardzo dobrze że taka analiza jest.
Natomiast czym innym jest analiza NO jako odrębnego (wyraźnie) od rytu rzymskiego nowego rytu w aspekcie jego ważności.
W Sacramentum Ordinis Pius XII opisywał i oceniał ryt rzymski.
W Apostolicae curae Leon XIII osądził ryt heretyckiego …Więcej
@Extra Ecclesiam Nulla Salus
To co pan wstawił to jest analiza zmian między rytem rzymskim sakramentu Kapłaństwa a rytem NO. I bardzo dobrze że taka analiza jest.
Natomiast czym innym jest analiza NO jako odrębnego (wyraźnie) od rytu rzymskiego nowego rytu w aspekcie jego ważności.

W Sacramentum Ordinis Pius XII opisywał i oceniał ryt rzymski.
W Apostolicae curae Leon XIII osądził ryt heretyckiego i schizmatyckiego pseudo- "Kościoła" anglikańskiego.
Dla NO nie ma póki co oceny/osądu (bo oczywiście obecne rządy w Watykanie twierdzą że wszystko jest OK).
Zatem może pan jedynie przedkładać prywatne opinie sporządzane na zasadzie analogii a analogie mogą być zawodne.
Extra Ecclesiam Nulla Salus
Dokonując tej uroczystej deklaracji, należy rozumieć, że papież Leon XIII nie czynił anglikańskiej ordynacji nieważną, a deklarował, że była nieważna z powodu jej wad.
A jakie to były wady czy problemy, które w anglikańskim rycie widział Leon XIII, które przyczyniły się do ich nieważności?
Papież Leon XIII, Apostolicae Curae, 13.09.1896: “Rzeczywiście, jeśli ktoś sprawuje sakrament i wymaganą …Więcej
Dokonując tej uroczystej deklaracji, należy rozumieć, że papież Leon XIII nie czynił anglikańskiej ordynacji nieważną, a deklarował, że była nieważna z powodu jej wad.

A jakie to były wady czy problemy, które w anglikańskim rycie widział Leon XIII, które przyczyniły się do ich nieważności?

Papież Leon XIII, Apostolicae Curae, 13.09.1896: “Rzeczywiście, jeśli ktoś sprawuje sakrament i wymaganą materię i formę poważnie i zgodnie z rytem zachowuje, o nim samym sądzi się, że bez wątpienia zamierza czynić to, co czyni Kościół. Na której to zdrowej zasadzie opiera się nauka, która utrzymuje, że jest prawdziwym sakrament [chrztu], czyli to, co posługą ludzką heretyków albo nieochrzczonych, byleby tylko zgodnie z rytem katolickim było wykonane. Przeciwnie, jeżeli ryt zostałby zmieniony taką decyzją, tak że wprowadzony byłby inny, w Kościele nieprzyjęty, tak iżby to było przeciwne temu, co czyni Kościół i temu, co z ustanowienia Chrystusa dotyczy natury sakramentu, wówczas jest jawne, że nie tylko pozbawiony jest intencji wymaganej do sakramentu, ale intencję posiadałby sakramentowi wrogą i przeciwną.”

Tutaj widzimy, iż papież Leon XIII nauczał, że jeśli minister stosuje katolicki ryt w udzielaniu Sakramentu Święceń, z prawidłową materią i formą, to uważa się z tego samego powodu, że zamierzał robić to, co robi Kościół – zamiar zrobienia tego, co robi Kościół, jest konieczne dla ważności każdego sakramentu. Z drugiej strony mówi nam, że jeśli zmienia się ryt z oczywistym zamiarem wprowadzenia nowego rytu niezatwierdzonego przez Kościół, i odrzuca to, co Kościół czyni, to zamiar jest nie tylko niewystarczający, ale jest destrukcyjny dla sakramentu.

„Oczy mają do widzenia, a nie widzą, i uszy do słuchania, a nie słyszą.”

“Nie błąd szatański uczynił ludzi złymi, lecz ludzie źli błąd szatański sobie przyswoili. Jeśliby błąd uczynił ludzi złymi, to by wina była Boga, który takich ludzi stworzył, aby od błędów byli zwodzeni. Ale skoro człowiek sam wybrał błąd, to wina jest człowieka; zwykle poprzedzają grzechy, a potem następują błędy. Naprzód wieloma grzechami zaślepia się człowiek i tak ułudą szatańską zwodzi, a potem w śmierć popada.”

“A więc na dobre uczynki baczność dawać należy, bo nie błąd rodzi grzechy, ale grzechy błąd. Mędrzec mówi: "Bezbożność wiedzie człowieka do błędów.”

Nie przekonam cię na siłę.
V.R.S.
@Extra Ecclesiam Nulla Salus
" Dokonując tej uroczystej deklaracji, należy rozumieć, że papież Leon XIII nie czynił anglikańskiej ordynacji nieważną, a deklarował, że była nieważna z powodu jej wad."
---
Tu przypisuje mi pan tezę, której nie wygłosiłem, żeby z nią dzielnie dalej walczyć. Kompletnie bez sensu.
Extra Ecclesiam Nulla Salus
Nowy obrzęd święceń
Michael Davies: “…każda modlitwa w tradycyjnym rycie [ordynacji], która specyficznie potwierdzała istotną rolę księdza jako człowieka wyświęconego do składania ofiary przebłagalnej za żywych i umarłych została usunięta [z nowego rytu Pawła VI]. W większości przypadków były to dokładnie te modlitwy, które usunęli protestanccy reformatorzy, albo jeśli nie dokładnie te same …Więcej
Nowy obrzęd święceń

Michael Davies: “…każda modlitwa w tradycyjnym rycie [ordynacji], która specyficznie potwierdzała istotną rolę księdza jako człowieka wyświęconego do składania ofiary przebłagalnej za żywych i umarłych została usunięta [z nowego rytu Pawła VI]. W większości przypadków były to dokładnie te modlitwy, które usunęli protestanccy reformatorzy, albo jeśli nie dokładnie te same, to bardzo podobne.”

Oprócz dokonania unieważniających zmian we Mszy, szatan wiedział, że musiał pomajstrować przy nowym rycie ordynacji, żeby księża nowego kościoła byli także nieważni.

Nowy ryt ordynacji (biskupów, księży, diakonów) został aprobowany i narzucony przez Pawła VI w dniu 18 czerwca 1968. Poniższa informacja jest kluczowa dla wszystkich katolików, bo dotyczy ważności zasadniczo każdego “kapłana” wyświęconego w strukturach diecezjalnych od około 1968, i w konsekwencji dotyczy ważności niezliczonych spowiedzi, nieważnych [indultowych] Mszy itd.

30 listopada 1947 papież Pius XII wydał konstytucję apostolską zatytułowaną “Sacramentum Ordinis.” W tej konstytucji Pius XII zadeklarował, z mocą swojej najwyższej władzy apostolskiej, słowa, które są konieczne dla ważności ordynacji kapłańskiej.

TRADYCYJNA FORMA ORDYNACJI KSIĘŻY

Papież Pius XII, Sacramentum Ordinis, 30.11.1947: “Co do materii i formy przy udzielaniu poszczególnych święceń tą samą Najwyższą Powagą Apostolską postanawiamy i orzekamy: …Przy święceniach kapłańskich materię stanowi pierwsze włożenie rąk przez biskupa bez wypowiedzenia żadnych słów… Forma składa się ze słów prefacji, z których następujące są istotne i konieczne do ważności:

►“Daj, prosimy Cię, Ojcze Wszechmogący, tym Twoim sługom, godność kapłaństwa, odnów w nich ducha świętości, po to, by otrzymali od Ciebie, Boże, urząd drugiego stopnia w Twojej służbie, a przykład ich zachowania był wzorcem świętego życia.”

NOWA FORMA ORDYNACJI

Poniżej forma nowego rytu ordynacji księży:

“Daj, prosimy Cię, Ojcze Wszechmogący, tym Twoim sługom, godność kapłaństwa, odnów w nich ducha świętości. Niech przyjmą od Ciebie urząd drugiego stopnia w Twojej służbie, a przykład ich zachowania był wzorcem świętego życia.”

Różnicą w obu formach jest to, że łacińskie słowo “ut” (oznaczające “po to”, “by/żeby”) zostało usunięte w nowym rycie. To może być nieistotne, ale w Sacramentum Ordinis Pius XII zadeklarował, że to słowo było zasadnicze dla ważności. Dalej, usunięcie “żeby” powoduje złagodzenie nazewnictwa skutku sakramentalnego (przyznanie urzędu drugiego stopnia). Inaczej mówiąc, usunięcie “po to”, “by” zakłada ordynację, która już się odbyła, a nie odbywa się w chwili wymawiania tych słów.

Skoro nowy ryt uważa się za ryt rzymski, to usunięcie “ut” (“po to”, “by”/“żeby”) czyni nowy ryt wątpliwej ważności. Ale jest dużo większy problem, który pokazuje, że nowy ryt jest nieważny.

NAJWIĘKSZYM PROBLEMEM W NOWYM RYCIE ORDYNACJI NIE JEST FORMA, A OTACZAJĄCE JĄ CEREMONIE, KTÓRE ZOSTAŁY USUNIĘTE

Zmiana zasadniczej formy nie jest jedynym problemem w nowym rycie ordynacji ogłoszonej przez Pawła VI. Równie ważne są następujące punkty, bo Sakrament Święceń, mimo że ustanowiony przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, nie został ustanowiony przez naszego Pana w specyficznej formie sakramentalnej – odwrotnie do sakramentów Eucharystii i Chrztu, które nasz Pan ustanowił w specyficznej sakramentalnej formiepo to, by forma słów w ordynacji dostała znaczenie i istotę poprzez otaczający ryt i ceremonie.

W słynnej bulli Apostolicae Curae z 13 września 1896 papież Leon XIII uroczyście zadeklarował, że anglikańskie ordynacje są nieważne. To oznacza, że anglikańska sekta nie ma ważnych księży czy biskupów.

Papież Leon XIII, Apostolicae Curae, 13.09.1896: “…z naszej inicjatywy, jako pewną opinię, ogłaszamy i deklarujemy: święcenia dokonane w rycie anglikańskim, były i są nieważne i w każdym wypadku są niebyłe.”

Dokonując tej uroczystej deklaracji, należy rozumieć, że papież Leon XIII nie czynił anglikańskiej ordynacji nieważną, a deklarował, że była nieważna z powodu jej wad. A jakie to były wady czy problemy, które w anglikańskim rycie widział Leon XIII, które przyczyniły się do ich nieważności?

Papież Leon XIII, Apostolicae Curae, 13.09.1896: “Rzeczywiście, jeśli ktoś sprawuje sakrament i wymaganą materię i formę poważnie i zgodnie z rytem zachowuje, o nim samym sądzi się, że bez wątpienia zamierza czynić to, co czyni Kościół. Na której to zdrowej zasadzie opiera się nauka, która utrzymuje, że jest prawdziwym sakrament [chrztu], czyli to, co posługą ludzką heretyków albo nieochrzczonych, byleby tylko zgodnie z rytem katolickim było wykonane. Przeciwnie, jeżeli ryt zostałby zmieniony taką decyzją, tak że wprowadzony byłby inny, w Kościele nieprzyjęty, tak iżby to było przeciwne temu, co czyni Kościół i temu, co z ustanowienia Chrystusa dotyczy natury sakramentu, wówczas jest jawne, że nie tylko pozbawiony jest intencji wymaganej do sakramentu, ale intencję posiadałby sakramentowi wrogą i przeciwną.”

Tutaj widzimy, iż papież Leon XIII nauczał, że jeśli minister stosuje katolicki ryt w udzielaniu Sakramentu Święceń, z prawidłową materią i formą, to uważa się z tego samego powodu, że zamierzał robić to, co robi Kościół – zamiar zrobienia tego, co robi Kościół, jest konieczne dla ważności każdego sakramentu. Z drugiej strony mówi nam, że jeśli zmienia się ryt z oczywistym zamiarem wprowadzenia nowego rytu niezatwierdzonego przez Kościół, i odrzuca to, co Kościół czyni, to zamiar jest nie tylko niewystarczający, ale jest destrukcyjny dla sakramentu.

Jakie to były rzeczy, które papież Leon XIII opisał jako mające destrukcyjny zamiar anglikańskiego rytu ordynacji?

Papież Leon XIII, Apostolicae Curae, 13.09.1896: “Stąd też zresztą zaniechano w rycie anglikańskim posługiwania się tą niewystarczającą, jak to już zostało powiedziane formułą, jeden był przeważający argument, mianowicie na podstawie przez nich samych przeprowadzonych konsultacji stwierdzono, że zostało pominięte coś, co szczególnie określa godność i obowiązki kapłana w rycie katolickim. Nie jest to więc forma odpowiednia i nie może być wystarczająca do urzeczywistnienia sakramentu, ponieważ to właśnie pomija milczeniem, co powinno decydować o jego znaczeniu.”

Papież Leon XIII, Apostolicae Curae, 13.09.1896: “Natomiast bez wątpienia sam ten urząd, z ustanowienia Chrystusa, dotyczy święceń kapłańskich, i przewyższa pierwszeństwem prezbiterat, co wyrażone jest w sformułowaniu świętych Ojców zwyczajowo przyjętym w naszym rytuale, określanym terminem summum sacerdotium, sacri ministerii summa (pełnia kapłaństwa, pełnia udziału w świętej posłudze). Stąd, ponieważ sakrament święceń kapłańskich i prawdziwe kapłaństwo Chrystusa w rycie anglikańskim zostało wewnętrznie usunięte, także i w udzielaniu święceń biskupich w tym rycie w żaden sposób kapłaństwo nie jest udzielane, w żaden sposób też nie jest rzeczywiście i prawnie udzielane biskupstwo, a tym bardziej to, co jest najważniejsze w urzędzie biskupim, to jest wyświęcanie szafarzy do sprawowania i ofiarowania najświętszej Eucharystii.”

Papież Leon XIII, Apostolicae Curae, 13.09.1896: “Nade wszystko wiedząc, że przekraczają konieczność zachowania ścisłego związku między wiarą a kultem, między lex credendi et lex supplicandi, w szczególności na wiele sposobów zniekształciwszy obrzędy liturgiczne z zamiarem przywrócenia ich do pierwotnej formy, popadli w błędy nowatorów. Dlatego też, w całym Rytuale prawie wcale nie ma otwarcie wymienionej ofiary, konsekracji, kapłaństwa, władzy składania i ofiarowania ofiary [Mszy św.], a wszystkie tego rodzaju ślady, które przeważają w modlitwach rytu katolickiego nie tylko zostały po prostu pominięte, ale wręcz zostały usunięte ze szczególnym zamysłem, na co zwrócimy dalej uwagę. Tak więc przez to ukazuje się od początku zawarty w Rytuale charakter i duch, jak zwykło się mówić. Tutaj od samego początku wprowadzono fałsz, i chociaż jak najmniej miał on pomóc w udzielaniu święceń, to z biegiem czasu, w takiej samej postaci pozostał, aby w przyszłości mieć duże znaczenie.”

Drogi Czytelniku, te rzeczy opisane powyżej przez papieża Leona XIII jako upadek anglikańskiego rytu ordynacji – systematyczne usuwanie każdego nawiązania do ofiary Mszy św., konsekracji i prawdziwego poświęcenia kapłaństwa – to dokładnie te same rzeczy, jakie wydarzyły się w nowym rycie ordynacji głoszonym przez Pawła VI! W książce Zakon Melchizedeka [The Order of Melchisedech], pomimo jego fałszywych wniosków w tej kwestii i innych, Michael Davies jest zmuszony potwierdzić następujące zdumiewające fakty:

Michael Davies: “Jak wykazała poprzednia część, każdą modlitwę w tradycyjnym rycie [ordynacji], która specyficznie określała istotną rolę księdza jako człowieka wyświęconego do składania przebłagalnej ofiary za żywych i umarłych usunięto [z nowego rytu Pawła VI]. W większości przypadków były to dokładnie modlitwy usunięte przez reformatorów protestanckich lub, jeśli nie dokładnie te same, to bardzo podobne.”

Michael Davies: “…W nowym rycie nie ma ani jednej obowiązkowej modlitwy, co pokazuje wyraźnie, że istotą katolickiego kapłaństwa jest przyznanie uprawnień składania ofiary Mszy i rozgrzeszania ludzi, i że sakrament nadaje charakteru, który odróżnia kapłana nie tylko w stopniu, ale w istocie od laika… Nie ma w tym ani słowa niekompatybilnego z wiarą protestancką.”

Poniżej niektóre ze specyficznych modlitw i ceremonii pokazujących prawdziwy charakter kapłaństwa w rycie tradycyjnym, które usunięto z nowego rytu ordynacji Pawła VI. Informacje te pochodzą z Zakonu Melchizedeka Michaela Davisa, s. 79.

W tradycyjnym rycie biskup zwraca się do ordynowanych i mówi:

“Bo obowiązkiem księdza jest składanie ofiary, błogosławienie, kierowanie, głoszenie i chrzczenie.”

To usunięto.

W tradycyjnym rycie wtedy odmawia się Litanię do Wszystkich Świętych, została skrócona w nowym. Nowy ryt usuwa następujące nieekumeniczne zapewnienie:

“Byś przywołał wszystkich, którzy odeszli od jedności Kościoła, i przyprowadził wszystkich wiernych do światła Ewangelii.”

Następnie w tradycyjnym rycie, po wygłoszeniu istotnej formy, którą zmieniono w nowym (zob. powyżej), biskup odmawia inną modlitwę, w skład której wchodzi:

“Ich zadaniem jest zmiana nieskalanym błogosławieństwem, w służbie twojego ludu, chleb i wino na Ciało i Krew Twojego Syna.”

Tę modlitwę usunięto.


W tradycyjnym rycie biskup wtedy intonuje pieśń Veni Creator Spiritus [Przyjdź Duchu Święty]. Namaszczając każdego księdza, mówi:

“Racz, Panie, konsekrować i poświęcić te ręce przez to namaszczenie i nasze błogosławieństwo, aby wszystko, co pobłogosławią, było pobłogosławione, a co będą konsekrować, było konsekrowane i poświęcone, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa.”

Tę modlitwę usunięto.
Ta modlitwa była tak ważna, że nawet wymienił ją Pius XII w Mediator Dei #43:

Papież Pius XII, Mediator Dei (# 43), 20.11.1947: “…tylko oni [kapłani] zostali oznaczeni nieusuwalnym znakiem ‘zgodności’ ich z Chrystusem Kapłanem, i tylko ich ręce zostały konsekrowan, ‘żeby wszystko, co oni błogosławią, było błogosławione; wszystko, co poświęcają, było święte, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa.’”

Zauważmy, że Pius XII mówiąc, jak księża zostali oznaczeni poprzez ordynację, nawiązuje do tej ważnej modlitwy, którą specyficznie usunął nowy ryt Pawła VI z 1968.

Po tej modlitwie w tradycyjnym rycie biskup mówi do każdego ordynowanego:

“Weźmij moc czynienia ofiary Bogu i odprawiania Mszy św. za żywych i umarłych, w imię Pańskie.”

Tę wyjątkowo ważną modlitwę usunięto w nowym rycie.


W tradycyjnym rycie wtedy nowi księża koncelebrują Mszę z biskupem. Na koniec, każdy z nowych księży klęka przed biskupem, który nakłada obie ręce na głowę każdego i mówi:

“Weźmij Ducha św. których odpuścisz grzechy, są im odpuszczone; a których zatrzymasz, są im zatrzymane.”

Te ceremonię i modlitwę usunięto.


W tradycyjnym rycie:

► “…wtedy nowi księża ślubują posłuszeństwo swojemu biskupowi, którynakazujeim pamiętać, że ofiarowanie Mszy świętej nie jest wolne od ryzyka, i że powinni nauczyć się wszystkiego, co niezbędne od sumiennych kapłanów, zanim podejmą się tak straszliwej odpowiedzialności.”

To zostało usunięte.

I w końcu, przed zakończeniem Mszy, biskup dokonuje błogosławieństwa:

► “Niech zejdzie na was błogosławieństwo Boga Wszechmogącego, Ojca, Syna i Ducha Świętego, i uczyni was poświęconymi w kapłańskim zakonie, pozwalając wam składać Bogu Wszechmogącemu przebłagalną ofiarę za grzechy ludzi.”

To błogosławieństwo usunięto.

Podsumowanie:
Z tych faktów jest całkowicie oczywiste, że w nowym rycie nie ma zamiaru ordynacji prawdziwie poświęconego kapłana. Każde obowiązkowe odniesienie do prawdziwego poświęcenia kapłaństwa usunięto, tak jak w rycie anglikańskim – który właśnie z tego powodu papież Leon XIII uznał za nieważny.

A zatem, następujące słowa wygłoszone przez papieża Leona XIII odnoszą się dokładnie do nowego rytu Pawła VI.

Papież Leon XIII, Apostolicae Curae, 13.09.1896: “Dlatego też, w całym Rytuale prawie wcale nie ma otwarcie wymienionej ofiary, konsekracji, kapłaństwa, władzy składania i ofiarowania ofiary [Mszy św.], a wszystkie tego rodzaju ślady, które przeważają w modlitwach rytu katolickiego nie tylko zostały po prostu pominięte, ale wręcz zostały usunięte ze szczególnym zamysłem, na co zwrócimy dalej uwagę. Tak więc przez to ukazuje się od początku zawarty w Rytuale charakter i duch, jak zwykło się mówić.”

Nowy ryt dokładnie pasuje do tego opisu. Czy mógłby ktoś temu zaprzeczyć? Nie, bo to byłoby fałszywe świadectwo. Nowy ryt ordynacji specjalnie usunął wyświęcanie kapłaństwa. Dlatego intencja, jaką pokazuje, jest przeciwna do intencji Kościoła i nie może wystarczać do ważności.

Papież Leon XIII, Apostolicae Curae, 13.09.1896: “Stąd też zresztą zaniechano w rycie anglikańskim posługiwania się tą niewystarczającą, jak to już zostało powiedziane formułą, jeden był przeważający argument, mianowicie na podstawie przez nich samych przeprowadzonych konsultacji stwierdzono, że zostało pominięte coś, co szczególnie określa godność i obowiązki kapłana w rycie katolickim. Nie jest to więc forma odpowiednia i nie może być wystarczająca do urzeczywistnienia sakramentu, ponieważ to właśnie pomija milczeniem, co powinno decydować o jego znaczeniu.”

Michael Davies dowodzi nieważności nowego rytu

W książce Zakon Melchizedeka Michael Davies (człowiek, który faktycznie bronił ważności ordynacji nowego rytu) jest zmuszony, w świetle niezaprzeczalnych dowodów, wydawać oświadczenie po oświadczeniu dowodzące, że ordynacja nowego rytu musi być uznana za nieważną, tak jak ryt anglikański. Poniżej kilka z nich:

Michael Davies, Zakon Melchizedeka, s. 97: “Jeśli nowy ryt katolicki uzna się za ważny, to podkopana jest cała sprawa przedstawiona w Apostolicae Curae [Leona XIII]… Jeśli nowy ryt katolicki, pozbawiony wszelkiej obowiązkowej modlitwy oznaczającej istotne uprawnienia kapłaństwa jest ważny, to nie znajduje się powodu, dlaczego anglikański ryt z 1662 miałby nie być też ważny, a jeszcze mniej może być możliwy sprzeciw wobec Anglikańskiej Ordynacji Serii III z 1977.”

Michael Davies, Zakon Melchizedeka, s. 99: “Jako ostateczny komentarz o nowej ordynacji katolickiej, chciałbym zacytować fragment Apostolicae Curae i poprosić każdego czytelnika, by pokazał mi, jak słowa, które papież Leon XIII napisał o rycie Cranmera, nie można odnieść do nowej ordynacji katolickiej, przynajmniej jeśli chodzi o modlitwy obowiązkowe.”

Michael Davies, Zakon Melchizedeka, s. 109: “…różnice między rytem katolickim z 1968 i nowym anglikańskim są tak minimalne, że trudno jest uwierzyć, że nie miały tego samego celuOkaże się, że każda obowiązująca formuła może być interpretowana jako przyznająca specjalne uprawnienia kapłańskie odmawiane wiernym, w ogóle została starannie wyłączona z nowego rytu.”

Michael Davies, Zakon Melchizedeka, s. 94-95: “Kiedy zmiany [w rycie ordynacji] rozważa się jako całość, wydaje się niemożliwe uważać, by jakiś rzetelny katolik zaprzeczył, że podobieństwo do reformy Cranmera [anglikańskiej] jest widoczne i alarmujące. Jest dość oczywiste, że w Kościele katolickim są potężne siły i różne protestanckie wyznania zdecydowane na osiągnięcie wspólnej ordynacji za każdą cenę… XVI-wieczni protestanci zmienili tradycyjne pontyfikaty, bo odrzucili katolicką doktrynę kapłaństwa. Abp Bugnini ze swoim Consilium zmienili pontyfikat rzymski w taki sposób, że jest mała albo nie ma żadnej różnicy między wiarą katolicką i protestancką, podkopując Apostolicae Curae [Leona XIII].”

Św. Tomasz z Akwinu, Suma teologiczna, Cz. III, Q. 60, A. 8: “…intencja jest kluczowa dla sakramentu, co wyjaśnimy później. Dlatego, jeśli zamierza przez takie dodanie lub tłumienie dokonać rytu innego niż ten uznawany przez Kościół, wydaje się, że sakrament jest nieważny; bo zdaje się on nie mieć intencji zrobienia tego, co robi Kościół.”

Należy także zauważyć, że Cranmer, tworząc nieważny ryt anglikański, zniósł subdiakonat i mniejsze zakony i zastąpił je posługą w trzech stopniach: biskup, kapłan i diakon. To jest dokładnie to, co zrobił Paweł VI, zmieniając katolickie ryty [na niekatolickie].

Nowy ryt wspomina, że kandydaci do ordynacji mają być wyniesieni do “kapłaństwa” – ale tak samo robi nieważny anglikański. Fakt, że papież Leon XIII w Apostolicae Curae wyjaśnił, że jeśli ryt ordynacji implikuje wykluczenie uprawnienia składania ofiar przebłagalnych, tak jak nowy ryt, to musi być nieważny, choć może wyrażać lub wymieniać słowo “kapłan”.

Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów przyznała, że teologia katolicka kapłaństwa nie była wyraźna w rycie 1968.

Faktem jest to, że nowy ryt Pawła VI jest całkowicie nowym rytem, który odrzuca to, co robi Kościół, odrzucając to, co przez ustanowienie Chrystusa należy do natury sakramentu [ofiarnego kapłaństwa], dlatego jest wyraźne to, że konieczna intencja pokazywana w tym rycie jest niewystarczająca, a nawet przeciwna i destrukcyjna dla Sakramentu Święceń (Leona XIII). Te fakty dowodzą, że Nowego Rytu Ordynacji Pawła VI nie można uważać za ważny, a nieważny.

Oczywiście, żaden katolik nie może zgodnie z prawem podchodzić do “kapłanów” wyświęconych w nowym rycie Pawła VI ani po “Komunię”, ani spowiedź, ani żaden inny sakrament wymagający ważnego kapłaństwa pod karą grzechu śmiertelnego, skoro on nie jest ważnym księdzem.

Jak już wspomniałem, papież Innocenty XI w Dekrecie Świętego Oficjum, 4.03.1679[16], potępia pomysł, że katolicy mogą przyjmować “prawdopodobne” sakramenty. Inaczej mówiąc, nawet gdyby ktoś wierzył, że Nowy Ryt Ordynacji jest prawdopodobnie ważny (co jest wyraźnie fałszywe, bo nieważne), to zakazane jest przyjmowanie sakramentów od tych “ordynowanych” pod karą grzechu śmiertelnego. Sakramenty można przyjmować tylko wtedy, gdy materia i forma są na pewno ważne.

Te fakty oznaczają, że wszystkie Msze indultowe celebrowane przez “kapłanów” ordynowanych w Nowym Rycie Pawła VI (z 1968) są nieważne i nie wolno w nich uczestniczyć.

Bractwo św. Piusa X sporadycznie przyjmuje mężczyzn “ordynowanych” w Nowym Rycie, i nie zawsze wyświęca ich warunkowo – albo przynajmniej publicznie tego nie potwierdza. Ofiarowane przez takich “kapłanów” “Msze” są nieważne.

Księża “ordynowani” w Nowym Rycie Pawła VI, którzy są otwarci na prawdę muszą zostać wyświęceni przez ważnie konsekrowanego biskupa w Tradycyjnym Rycie. To także musi oznaczać, że Novus Ordo Missae (Nowa Msza), nawet nie biorąc pod uwagę jej własnych problemów, które sprawiają, iż jest nieważna, oczywiście jest nieważnie odprawiana przez każdego “kapłana” ordynowanego w Nowym Rycie.

Podsumowanie: To oznacza, że wszystkie spowiedzi wyznające śmiertelne grzechy “kapłanom” ordynowanym w Nowym Rycie muszą być powtórzone jeszcze raz księdzu ważnie wyświęconemu przez biskupa konsekrowanego w Tradycyjnym Rycie Konsekracji Episkopalnej. Jeśli ktoś nie pamięta, które grzechy wyznał “kapłanom” Nowego Rytu, i które rozgrzeszone przez księdza wyświęconego w Tradycyjnym Rycie, to ten katolik musi dokonać generalnej spowiedzi, wymieniając wszystkie śmiertelne grzechy (jeśli takie były), które mógł wyznać “kapłanowi” ordynowanemu w rycie Pawła VI (Nowym Rycie).
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ
" Nowy ryt ordynacji (biskupów, księży, diakonów) został aprobowany i narzucony przez Pawła VI w dniu 18 czerwca 1968. Poniższa informacja jest kluczowa dla wszystkich katolików, bo dotyczy ważności zasadniczo każdego “kapłana” wyświęconego w strukturach diecezjalnych od około 1968, i w konsekwencji dotyczy ważności niezliczonych spowiedzi, nieważnych [indultowych] Mszy itd.
30 listopada 1947…Więcej
" Nowy ryt ordynacji (biskupów, księży, diakonów) został aprobowany i narzucony przez Pawła VI w dniu 18 czerwca 1968. Poniższa informacja jest kluczowa dla wszystkich katolików, bo dotyczy ważności zasadniczo każdego “kapłana” wyświęconego w strukturach diecezjalnych od około 1968, i w konsekwencji dotyczy ważności niezliczonych spowiedzi, nieważnych [indultowych] Mszy itd.

30 listopada 1947 papież Pius XII wydał konstytucję apostolską zatytułowaną “Sacramentum Ordinis.” W tej konstytucji Pius XII zadeklarował, z mocą swojej najwyższej władzy apostolskiej, słowa, które są konieczne dla ważności ordynacji kapłańskiej."
==========================
😍 😍 😍 😇 😇 😇
V.R.S.
Tak, ryty rzymski i nowy się różnią. Co nie powoduje automatycznie wniosku że nowy jest nieważny a Kościół nigdy takiej oceny (że jest nieważny) nie dokonał. Są jakieś tam opinie prywatne teologiczne. To znaczy że ktoś może mieć jakieś tam wątpliwości ale nie może orzekać że ktoś jest "ks" tylko dlatego że był wyświęcony w nowym rycie.
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ
Od razu po takim wpisie można poznać fałszywego " tradycjonalistę !!! "
Jak katolik Tradycji może nazywać się tradycjonalistą a jednocześnie łamać kanony i Tradycje KK-go ustanowionych na wieki ;

BULLA Quo primum tempore. Św. Pius V. Dlatego więc, aby wszyscy i wsz…Więcej
Od razu po takim wpisie można poznać fałszywego " tradycjonalistę !!! "

Jak katolik Tradycji może nazywać się tradycjonalistą a jednocześnie łamać kanony i Tradycje KK-go ustanowionych na wieki ;

BULLA Quo primum tempore. Św. Pius V. Dlatego więc, aby wszyscy i wsz…
V.R.S.
@POLSKA
Bulla Quo primum tempore nie dotyczy Sakramentu Kapłaństwa, panie ignorancie.
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ
Rusz pan głową panie V.R.S. !
Jest napisane czarno na białym , że kto będzie odprawiał z innego Mszału niż ustalono w Bulli - jest z automatu ekskomunikowany ipsco-facto ! niedawno ktoś podał na tym portalu dokumenty biskupów sedewakantystów , którzy twierdza to samo ! nie mówiąc już o groźbie takowej ekskomuniki za współpracy z masonerią ,a o ile my na dziś wiemy to oni czynią to świadomie …Więcej
Rusz pan głową panie V.R.S. !
Jest napisane czarno na białym , że kto będzie odprawiał z innego Mszału niż ustalono w Bulli - jest z automatu ekskomunikowany ipsco-facto ! niedawno ktoś podał na tym portalu dokumenty biskupów sedewakantystów , którzy twierdza to samo ! nie mówiąc już o groźbie takowej ekskomuniki za współpracy z masonerią ,a o ile my na dziś wiemy to oni czynią to świadomie , bo przez nich samych ( masonów ) zostali podstępnie wkręceni do struktur Stolicy Apostolskiej i Kościoła w celu wszystkim nam znanym . Poza tym słowo " ignorant " nawet tutaj nie pasowałoby , gdyby pan miał nawet w tej kwestii rację. Proszę się przeszkolić w używaniu sformułowań , których pan nie rozumie .
V.R.S.
@POLSKA
To pan rusz głową. Ważność święceń a ekskomunika (mniemana) po święceniach to dwie różne sprawy.
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ
...to nie jest ekskomunika " mniemana " ! czy ci kapłani przed świeceniami nie znali treści Bulli Piusa V-go ???
V.R.S.
@POLSKA
Mniemana, bo ją sobie pan wymyślił. W Quo primum ma pan jedynie następującą sankcję ekskomuniki:
"Ponadto, aby wymieniony Mszał był zachowany od skazy i utrzymany wolny od defektów i błędów, karą za nieprzestrzeganie niniejszego w przypadku wszystkich drukarń na obszarze bezpośrednio lub pośrednio podległym Nam, bądź Świętemu Kościołowi Rzymskiemu, będzie konfiskata ich książek i grzywna …Więcej
@POLSKA
Mniemana, bo ją sobie pan wymyślił. W Quo primum ma pan jedynie następującą sankcję ekskomuniki:
"Ponadto, aby wymieniony Mszał był zachowany od skazy i utrzymany wolny od defektów i błędów, karą za nieprzestrzeganie niniejszego w przypadku wszystkich drukarń na obszarze bezpośrednio lub pośrednio podległym Nam, bądź Świętemu Kościołowi Rzymskiemu, będzie konfiskata ich książek i grzywna w wysokości 100 dukatów w złocie płatna ipso facto do Apostolskiego Skarbca. W przypadku siedziby w innych częściach świata, karą będzie ekskomunika latae sententiae i inne kary według Naszego uznania; i mocą Naszej Apostolskiej władzy i zgodnie z brzmieniem tego dokumentu, zarządzamy, iż nie wolno im ośmielić się, albo dopuścić myśli o wydrukowaniu, wydaniu lub sprzedaży, lub w jakikolwiek inny sposób przyczynić się do dostarczenia takich ksiąg, bez Naszego potwierdzenia i zgody, lub bez wyraźnej zgody Komisarza Apostolskiego dla wymienionych rejonów świata, który będzie w tym celu przez Nas wyznaczony"
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ
@
V.R.S.
" ....Dlatego więc, aby wszyscy i wszędzie zaadaptowali i przestrzegali tego, co zostało im przekazane przez Święty Kościół Rzymski, Matkę i Nauczycielkę wszystkich innych Kościołów, będzie odtąd bezprawiem na zawsze w całym świecie chrześcijańskim śpiewanie albo recytowanie Mszy św. według formuły innej, niż ta przez Nas wydana; nakaz ten ma zastosowanie do wszystkich kościołów i …Więcej
@

V.R.S.
" ....Dlatego więc, aby wszyscy i wszędzie zaadaptowali i przestrzegali tego, co zostało im przekazane przez Święty Kościół Rzymski, Matkę i Nauczycielkę wszystkich innych Kościołów, będzie odtąd bezprawiem na zawsze w całym świecie chrześcijańskim śpiewanie albo recytowanie Mszy św. według formuły innej, niż ta przez Nas wydana; nakaz ten ma zastosowanie do wszystkich kościołów i kaplic, patriarchalnych, kolegialnych i parafialnych, świeckich bądź należących do zgromadzenia religijnego, czy to męskiego (włączając w to wojskowe) czy żeńskiego, w których Msze św. winny być śpiewane głośno w prezbiterium lub recytowane prywatnie, zgodnie z rytami i zwyczajami Kościoła Rzymskiego; ma to zastosowanie nawet wówczas, jeżeli wymienione kościoły zostały w jakikolwiek sposób zwolnione, czy to przez indult Stolicy Apostolskiej, czy przez zwyczaj, przywilej, lub nawet przez przysięgę lub zatwierdzenie Stolicy Apostolskiej, lub też jeżeli ich prawa i swobody były zagwarantowane w jakikolwiek inny sposób; zachowując tylko te, gdzie praktyka odprawiania Mszy św. w inny sposób była przyznana ponad 200 lat temu wraz z jednoczesnym utworzeniem i zatwierdzeniem kościoła przez Stolicę Apostolską,>..."
++++++++++++++++++++++++++++++++++
" MACIE OCZY A NIE WIDZICIE ! MASIE USZY A NIE SŁYSZYCIE ! "
V.R.S.
@POLSKA
No i gdzie tam pan ma zastrzeżoną karę ekskomuniki? Podpowiedź: nigdzie.
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ
Na katolika może zostać nałożona ekskomunika mocą samego prawa, czyli bez ingerencji władzy kościelnej - automatycznie, gdy dopuści się określonych czynów. Jakich?
Każdy z nas słyszał o karach kościelnych, ale mało kto wie coś o nich konkretnie. Uzupełnijmy tę lukę. Zasadniczo omawiane kary dzielą się na:
kary poprawcze
kary ekspiacyjne.
Kary poprawcze
Są nimi ekskomunika, suspensa i interdyktWięcej
Na katolika może zostać nałożona ekskomunika mocą samego prawa, czyli bez ingerencji władzy kościelnej - automatycznie, gdy dopuści się określonych czynów. Jakich?
Każdy z nas słyszał o karach kościelnych, ale mało kto wie coś o nich konkretnie. Uzupełnijmy tę lukę. Zasadniczo omawiane kary dzielą się na:
kary poprawcze
kary ekspiacyjne.

Kary poprawcze
Są nimi ekskomunika, suspensa i interdykt. Najcięższą jest ekskomunika. Może ona dotyczyć każdego katolika. Powoduje m.in. następujące zakazy:

zakaz pomocy w sprawowaniu mszy świętej i innych obrzędów religijnych, czyli bycia np. ojcem chrzestnym;
zakaz sprawowania sakramentaliów i sakramentów oraz przyjmowania sakramentów;
zakaz sprawowania jakichkolwiek kościelnych urzędów, posług i zadań oraz podejmowania w Kościele władczych decyzji („aktów rządzenia”).
„Mocą samego prawa”, czyli od razu po popełnieniu czynu, ekskomuniką karany jest ten, kto:
odstąpiłby od wiary katolickiej, byłby heretykiem lub schizmatykiem;

użyłby przemocy fizycznej wobec papieża lub go zabił;
dałby rozgrzeszenie wspólnikowi w grzechu przeciw 6 przykazaniu;
porzuciłby konsekrowane hostie lub w celach świętokradczych zabrał je lub przechowywał;
wyświęciłby kogoś na biskupa bez zgody papieża,
przyjąłby wspomniane święcenia;
bezpośrednio wyjawia grzechy, o których wie dzięki spowiedzi;
powoduje przerwanie ciąży. Dotyczy to zarówno rodziców, jak i np. lekarza czy osób postronnych namawiających do aborcji.

Interdykt
Nałożyć na kogoś ekskomunikę można też dokumentem. I to za różne przestępstwa, np. za zdradzenie tajemnicy spowiedzi przez tłumacza, który w niej pośredniczył.
Również interdykt może dotyczyć każdego katolika. Stanowią go dwa pierwsze zakazy wymienione przy okazji omawiania ekskomuniki. Obowiązuje mocą samego prawa lub jest nałożony personalnie.
W drugim przypadku wyraźnie przewidziany jest tylko dla katolika popierającego jakiekolwiek stowarzyszenie działające przeciw Kościołowi lub nim kierującego.
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ
V.R.S. napisał ;
@POLSKA
No i gdzie tam pan ma zastrzeżoną karę ekskomuniki? Podpowiedź: nigdzie.
++++++++++++++++++++++++++++++++++++
++++++++++++++++++++++++++++++++++
I ZNOWU NIE MASZ PAN RACJI PANIE V.R.S ! OTO DOWÓD :
" Na oficjalną reakcję Kościoła rzymskokatolickiego nie trzeba było długo czekać, bo już w czerwcu 1737 roku w Rzymie z inicjatywy Sacra Congregatio Inquisitionis odbyła się,…Więcej
V.R.S. napisał ;

@POLSKA
No i gdzie tam pan ma zastrzeżoną karę ekskomuniki? Podpowiedź: nigdzie.
++++++++++++++++++++++++++++++++++++
++++++++++++++++++++++++++++++++++
I ZNOWU NIE MASZ PAN RACJI PANIE V.R.S ! OTO DOWÓD :

" Na oficjalną reakcję Kościoła rzymskokatolickiego nie trzeba było długo czekać, bo już w czerwcu 1737 roku w Rzymie z inicjatywy Sacra Congregatio Inquisitionis odbyła się, przygotowana przez trzech kierowników kancelarii papieskich, pierwsza konferencja kościelna poświęcona wolnomularstwu. W niecały rok później, 28 kwietnia 1738 roku, papież Klemens XII, kierując się motywami doktrynalnymi i dyscyplinarnymi bullą „In eminenti Apostolatus speculo…” zabronił przynależności do masonerii pod karą ekskomuniki. Jako podstawowy powód, dla którego masoneria została uznana za organizację niebezpieczną dla państwa i Kościoła wymienić należy tajność związku: „Otrzymaliśmy publiczne informacje o szerokim rozpowszechnianiu się […] pewnych stowarzyszeń, zgromadzeń, o spotkaniach i zjazdach, zwanych wolnomularskimi […], w których ludzie wszystkich religii i wszystkich sekt, przyjmując pozory naturalnej prawości, wiążą się pomiędzy sobą układem tak bardzo ścisłym, iż według praw i statutów przez siebie ustanowionych w ogóle nieprzeniknionym, i zobowiązują się pod przysięgą na Biblię i pod najcięższymi karami zachować w nienaruszonej tajemnicy wszystko, czego dokonują w mrokach tajności i sekretu. Z tego rodzaju stowarzyszeń i zgromadzeń wynika zazwyczaj wszelkie zło, nie tylko dla spokoju państw, ale również dla zbawienia dusz”. Potępienie tajności i bezwzględnego zachowania sekretu w sprawach organizacji wynikało stąd, że mogło to pociągać za sobą ukrywanie przed spowiednikiem wszelkich faktów związanych z działalnością stowarzyszeń wolnomularskich."

Organizacja Monarchistów Polskich » Kościół i masoni
Piotr Piotr
Polska znów pod okupacją
V.R.S wprowadził Cie w błąd :"tak, ryty rzymski i nowy się różnią. Co nie powoduje automatycznie wniosku że nowy jest nieważny a Kościół nigdy takiej oceny (że jest nieważny) nie dokonał.
________________________________________________

Posoborowcy nigdy takiej oceny nie poczynią bo nie po to zmieniali ryty by stwierdzić później że są nieważne.
Kościół dokonał takiej …Więcej
Polska znów pod okupacją
V.R.S wprowadził Cie w błąd :"tak, ryty rzymski i nowy się różnią. Co nie powoduje automatycznie wniosku że nowy jest nieważny a Kościół nigdy takiej oceny (że jest nieważny) nie dokonał.
________________________________________________

Posoborowcy nigdy takiej oceny nie poczynią bo nie po to zmieniali ryty by stwierdzić później że są nieważne.
Kościół dokonał takiej oceny i jasno się wypowiedział w tej sprawie na Soborze Trydenckim :
Kan. 13. Jeśli ktoś twierdzi, że przyjęte i uznane w Kościele katolickim obrzędy, które się zazwyczaj stosuje przy uroczystym udzielaniu sakramentów, można albo mieć w pogardzie, albo bez żadnego grzechu dowolnie pomijać, albo mogą być zmienianie przez jakichkolwiek pasterzy Kościoła na nowe jakieś obrzędy - niech będzie wyklęty
Tę "metodykę' rozumowania "nic się nie stało" stosuje FSSPX kiedy przyjmuje do swoich szeregów księży którzy zostali wyświęceni w nowym rycie
Najlepszym przykładem "faryzejstwa" FSSPX jest osoba ks.J.Bałemby /nowy ryt święceń/który odprawiał Mszę Świętą w Rycie Rzymskim korzystając z użyczonej kaplicy FSSPX>
Kiedy ogłosił że przyjął święcenia tzw. "Sub conditione warunkowe" od Bp.Wiliamsona od razu z polecenia ks.Stehlina wyleciał z kaplicy bractwa !
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ
!Ty nazywasz " kościołem " posoborowy twór masonów ! i tutaj " jest pies pogrzebany ! " PRAWDZIWY KK-cki pozostał tylko w Tradycji ze Mszami Św. w rycie rzymskim . To Tradycja jest kontynuacją Kościoła Chrystusowego a nie słudzy diabła i masonów ( najprawdopodobniej nawet nie katolicy ) ! KOŚCIÓŁ JEST TAM , GDZIE JEST " PRAWDZIWA WIARA ! " Św.Hieronim doktor Kościoła .
Ks. Rafał Trytek. …Więcej
!Ty nazywasz " kościołem " posoborowy twór masonów ! i tutaj " jest pies pogrzebany ! " PRAWDZIWY KK-cki pozostał tylko w Tradycji ze Mszami Św. w rycie rzymskim . To Tradycja jest kontynuacją Kościoła Chrystusowego a nie słudzy diabła i masonów ( najprawdopodobniej nawet nie katolicy ) ! KOŚCIÓŁ JEST TAM , GDZIE JEST " PRAWDZIWA WIARA ! " Św.Hieronim doktor Kościoła .
Ks. Rafał Trytek. Deklaracja (2 lutego 2006)
======================================
Co d drugiej kwestii dotyczącej ks.Jacka Bałemby ;
Nie " czujesz bluessa !!! "
-------------------------------------------------------------------------

Tę "metodykę' rozumowania "nic się nie stało" stosuje FSSPX kiedy przyjmuje do swoich szeregów księży którzy zostali wyświęceni w nowym rycie

++++++++++++++++++++++++++++

Księża z Nowego Rytu mogli przejść do Bractwa pod warunkiem całkowitej odmiany i nawrócenia o 360 stopni !
Niejednokrotnie na ten temat wypowiadał się chociażby ks .Świerczek .
------------------------------------------------------------------------


Najlepszym przykładem "faryzejstwa" FSSPX jest osoba ks.J.Bałemby /nowy ryt święceń/który odprawiał Mszę Świętą w Rycie Rzymskim korzystając z użyczonej kaplicy FSSPX>
Kiedy ogłosił że przyjął święcenia tzw. "Sub conditione warunkowe" od Bp.Wiliamsona od razu z polecenia ks.Stehlina wyleciał z kaplicy bractwa !
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Wszyscy czterej biskupi byli wyświeceni przez abp. Lefevbre jako równi PASTERZE !
Kto dał komukolwiek z nich władze decydowania o słuszności ideii Tradycji przyswiecajacych abp.Lefevbre !

Abp.Lefevrbe , gdyby teraz zmartwychwstał przegnał by za zdradę wszystkich trzech biskupów a jedynie przychyliłby sie do wierności biskupa Williamsona .

To tamci trzej wyciagneli łape w kierunkiu posoborowych zdrajców ,faryzeuszy ,apostatów i wilków w owczych skórach -jedynie biskup Williamson pozostał wierny 2000 letniej TRADYCJI i prawdziwym ich papieżom kończąc na Piusie XII-stym . Dlatego ks .Jacek Bałemba nie ufając w prawdziwość posoborowych papieży i Sakrów biskupich zdecydował się na "Sub conditione warunkowe" -JA UCZYNIŁBYM TO SAMO !
Biskup Fellay to zdrajca”
Piotr Piotr
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ
"Księża z Nowego Rytu mogli przejść do Bractwa pod warunkiem całkowitej odmiany i nawrócenia o 360 stopni !
Niejednokrotnie na ten temat wypowiadał się chociażby ks .Świerczek .
______________________________________________________________________________
W zasadniczej kwestii tj. święceń nie przechodzą żadnej "odmiany 360*"
"kościół posoborowy" to zwrot dotyczący okresu …Więcej
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ

"Księża z Nowego Rytu mogli przejść do Bractwa pod warunkiem całkowitej odmiany i nawrócenia o 360 stopni !
Niejednokrotnie na ten temat wypowiadał się chociażby ks .Świerczek .
______________________________________________________________________________
W zasadniczej kwestii tj. święceń nie przechodzą żadnej "odmiany 360*"
"kościół posoborowy" to zwrot dotyczący okresu
"Co d drugiej kwestii dotyczącej ks.Jacka Bałemby ;
Nie " czujesz bluessa !!! "
nie lubię blusa - wystrczą fakty
pisz zwykłym kolorem białym/ bo nic nie widać
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ
Niejednokrotnie powtarzałem , że KK-cki naucza ,że kto popełnił grzech nieświadomie -wtedy .....nie ma grzechu ! to samo dotyczy świeceń kapłańskich -jeśli ktoś przyjął święceni ( nieświadomie ) od faryzeuszy i wilków w owczych skórach -to świecenia są ważne -tak samo jak sa ważne nasze przyjęte Sakramenty z tegoż samego powodu .Natomiast w czasie po przebudzeniu -już takiej " taryfy ulgowej …Więcej
Niejednokrotnie powtarzałem , że KK-cki naucza ,że kto popełnił grzech nieświadomie -wtedy .....nie ma grzechu ! to samo dotyczy świeceń kapłańskich -jeśli ktoś przyjął święceni ( nieświadomie ) od faryzeuszy i wilków w owczych skórach -to świecenia są ważne -tak samo jak sa ważne nasze przyjęte Sakramenty z tegoż samego powodu .Natomiast w czasie po przebudzeniu -już takiej " taryfy ulgowej " nie ma ! To co wykonał ks.Jacek Bałemba -wykonał dla pewności , że jest prawdziwie wyświeconym kapłanem od prawowitego i niezłomnego Pasterza . To nie powinno interesować innych kapłanów takich jak chociazny z Bractwa Św.Piusa X-go . Oni z zemsty i nienawiści do bp.Williamsona tego dokonali , bo ks .Jacek Bałemba tym czynem i aktem pokazał ,że identyfikuje się z bp.Williamsonem -co oczywista było drażliwa i nienawistną sprawą dla tych , którzy go odrzucili ( bezpodstawnie i bezprawnie )
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
" nie czujesz bluessa " tzn . nie wiesz jak jest prawdziwa przyczyna zablokowania odprawiania ks.Jackowi Bałembie Ofiar Mszy Św . ( zresztą również wbrew chrześcijańskiemu kościelnemu prawu ) .....a o tej przyczynie wcześniej ci napisałem .
Extra Ecclesiam Nulla Salus
„Ks”. Michał Woźnicki przyjął święcenia kapłańskie modernistyczne (nieważne) z rąk „bp”. Adama Śmigielskiego w Krakowie w roku 2000.
Dlaczego nowy ryt święceń księży jest nieważny
UPROSZCZONE WSKAZÓWKI DOTYCZĄCE PRZYJMOWANIA SAKRAMENTÓW W OBECNEJ SYTUACJI
Oczywiście, nigdy nie uczestnicz w Nowej Mszy z jakiegokolwiek powodu. Jest ona nieważna i niekatolicka. Zawsze należy jej unikać pod groźbą …Więcej
„Ks”. Michał Woźnicki przyjął święcenia kapłańskie modernistyczne (nieważne) z rąk „bp”. Adama Śmigielskiego w Krakowie w roku 2000.

Dlaczego nowy ryt święceń księży jest nieważny

UPROSZCZONE WSKAZÓWKI DOTYCZĄCE PRZYJMOWANIA SAKRAMENTÓW W OBECNEJ SYTUACJI

Oczywiście, nigdy nie uczestnicz w Nowej Mszy z jakiegokolwiek powodu. Jest ona nieważna i niekatolicka. Zawsze należy jej unikać pod groźbą ciężkiego grzechu.

Nie wolno w żaden sposób wspierać finansowo żadnego księdza lub grupy, która zajmuje fałszywe stanowisko. Nie znamy żadnego kapłana, grupy czy wspólnoty religijnej na świecie (poza naszym klasztorem), która w sposób publiczny, jasny i bezkompromisowy prezentuje prawidłowe poglądy.

Nie chodź do żadnego kościoła w tym kraju (“tradycyjnego” lub innego) na niedzielne lub sobotnie msze, ponieważ w zasadzie wszyscy księża są heretykami a heretycy wygłaszają w te dni kazania lub prelekcje. Ludzie powinni zostać w domu w niedzielę i odmawiać 15 dziesiątek różańca. (Dotyczy to również innych krajów.)

Zgodnie z powyższym: nie chodź na żadne niedzielne ani sobotnie msze organizowane przez Towarzystwo Świętego Piusa X. Nie chodź na żadne “msze” FSSP lub podobnych grup. (FSSP i podobne grupy również nie mogą być uważane za mające ważnych kapłanów, ponieważ korzystają z “biskupów” konsekrowanych w wątpliwym Nowym Obrządku Konsekracji.) Nie chodź na żadne msze indultowe ani łacińskie oferowane w “diecezji”. Nie bierz udziału w niedzielnych lub sobotnich liturgiach sprawowanych przez księży w obrządku wschodnim. Nie chodź na niedzielne lub sobotnie Msze odprawiane przez księży z CMRI lub podobnych kapłanów i grup którzy wyznają herezję na temat dogmatu o zbawieniu, ponieważ ci heretycy często wygłaszają kazania w te dni. Księża sedewakantyści, którzy potępiają prawdziwe stanowisko w sprawie chrztu wodnego (tj. zaprzeczenie “chrztu pragnienia”) jako heretyckie lub śmiertelnie grzeszne - a do takich zalicza się większość sedewakantystycznych księży w naszych czasach - są narzucającymi się heretykami. Nie można ich wybrać do żadnego sakramentu. Należy ich całkowicie unikać.

[Większość księży uważa, że brak chrztu można uzupełnić przez męczeństwo, które zwane jest chrztem krwi albo aktem doskonałej miłości do Boga, czy skruchy, wraz z pragnieniem przyjęcia chrztu, co jest nazywane chrztem pragnienia. Twierdzą również oni, że człowiek w dobrej wierze może być zbawiony poza Kościołem. To jest herezja!]

Można to przetłumaczyć za pomocą tłumacza google.
The Case Of Father Feeney

Jeśli ksiądz jest heretykiem, ale nie narzuca się - a to może dotyczyć niewielkiej liczby księży niezależnych lub sedewakantystów - to możliwe, że można przyjać od niego Komunię, jeśli jest nieco bliższy naszym stanowiskom wobec kontr-kościoła. Nie należy jednak przyjmować od niego Komunii podczas niedzielnej lub sobotniej Mszy, ponieważ może podczas niej wygłosić kazanie lub przemówienie. Jeśli spełnia on kryteria do przyjęcia Komunii (a jest to rzadkie), należy przyjąć od niego Komunię tylko w inny dzień tygodnia. Jeśli udziela Komunii tylko w niedzielę, to należy po prostu nie przyjmować Komunii. Jak już wspomniano, narzucający się heretyk to kapłan, który albo wymaga od kogoś, by wyznawał jego fałszywe poglądy, albo uważa, że prawdziwe stanowisko na dany temat jest śmiertelnie grzeszne lub heretyckie. W opisanym przed chwilą rzadkim przypadku, kiedy ksiądz może spełniać kryteria, aby być opcją do Komunii (ale tylko w dniu, w którym nie wygłasza kazania), aby dowiedzieć się, czy jest on narzucającym się heretykiem, możesz zadzwonić do niego i powiedzieć mu, jakie jest twoje stanowisko - np. że jesteś sedewakantystą i odrzucasz “chrzest z pragnienia” - i zobaczyć, jak zareaguje. Tego rodzaju dyskusja byłaby konieczna, gdybyśmy rozważali kwestię księdza (w rzadkiej sytuacji, którą właśnie opisałem) dla Komunii. Jednak, gdy udając się tylko do spowiedzi do ważnie wyświęconego kapłana Novus Ordo lub do kapłana obrządku wschodniego, taka rozmowa na temat tych spraw (aby dowiedzieć się, czy ksiądz się narzuca) nie byłaby konieczna przed przystąpieniem do spowiedzi (chyba że sprawy te miałyby się pojawić), co wyjaśniono poniżej.

Nie przyjmuj komunii od (lub nie bądź obecny na mszy) żadnego księdza, który uznaje Antypapieża Jana Pawła II za “świętego.” Zasadniczo oznacza to, że nie powinniśmy przyjmować Komunii od niemalże wszystkich kapłanów, którzy akceptują antypapieża Franciszka. Możliwe, że istnieją bardzo rzadkie wyjątki od tej zasady (np. nie narzucający się niezależni księża, którzy odrzucają większość kontr-kościoła i “kanonizację” Jana Pawła II, ale nadal absurdalnie akceptują Antypapieża Franciszka); Jednak nawet w takich przypadkach nie należy przyjmować od nich komunii na niedzielnych lub sobotnich mszach. Podobnie, jeśli chodzi o kapłana niezależnego lub obrządku wschodniego, który nie uznaje Jana Pawła II za “świętego”, to aby przystąpić do komunii, musiałby on również odrzucić fałszywy ekumenizm i uznać, że schizmatycy wschodni powinni zostać nawróceni na wiarę katolicką. (Nie musiałby zajmować właściwego stanowiska w sprawie chrztu wodnego i dogmatu o zbawieniu, ponieważ wielu księży przed Soborem Watykańskim II pozostawało w herezji w tej kwestii. Nie mógłby jednak narzucić swojego fałszywego stanowiska prawdziwym katolikom ani uznać prawdziwego stanowiska za heretyckie lub śmiertelnie grzeszne.)

Jest jeszcze więcej możliwości spowiedzi, a bardzo ważne jest, aby osoby, które mają grzechy śmiertelne wymagające wyznania, znalazły kapłana, od którego mogą otrzymać rozgrzeszenie. Możliwości spowiedzi to: starszy ksiądz Novus Ordo wyświęcony przed 1968 rokiem, który mówi: “Rozgrzeszam cię z grzechów w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”; ksiądz wyświęcony w obrządku wschodnim; nie narzucający się niezależny ksiądz “tradycyjny” itd.

Nowy Obrzęd Święceń jest nieważny. Został on ustanowiony przez sektę Soboru Watykańskiego II 18 czerwca 1968 roku. Prawie wszyscy księża diecezjalni (tzn. nie niezależni, nie należący do obrządku wschodniego) wyświęceni od tego czasu zostali wyświęceni w tym obrządku.

Ponieważ “księża” wyświęceni w Nowym Obrządku są nieważni, wszelkie grzechy śmiertelne wyznane takim “księżom” muszą być ponownie wyznane ważnemu kapłanowi, kiedy dana osoba jest przygotowana do spowiedzi.

Aby sprawdzić potencjalne możliwości spowiedzi, można również poszukać w książkach telefonicznych informacji o “kościele katolickim”, “kościele wschodnio-katolickim” lub “kościele bizantyjsko-katolickim” (nie “prawosławnym”) w miastach lub miejscowościach w swojej okolicy. Odnalezienie tych kościołów i zadzwonienie do nich może pomóc w poszukiwaniu ważnie wyświęconych księży (wyświęconych w obrządku wschodnim lub przed 1968 rokiem), u których można by się spowiadać. Uwaga: Jeśli chodzi tylko o spowiedź u starszego kapłana Novus Ordo (wyświęconego w tradycyjnym rycie) lub u kapłana obrządku wschodniego, nie trzeba wchodzić w szczegóły swojego stanowiska ani omawiać różnych kwestii teologicznych (aby dowiedzieć się, czy się narzuca) przed przystąpieniem do spowiedzi (chyba że te kwestie miałyby się pojawiać). W pewnym momencie należy jednak przesłać mu lub przekazać informacje z naszej strony internetowej lub materiały (np. DVD) dotyczące prawdziwych postaw, jakie ludzie powinni przyjąć, i tego, co się wydarzyło.

Nie ma oczywiście obowiązku uczestniczenia w niedzielnej Mszy Świętej, kiedy w okolicy nie ma w pełni katolickiej opcji. Dlatego w naszych czasach nie ma obowiązku uczestniczenia w niedzielnej mszy, ponieważ w zasadzie wszyscy księża są heretykami.

Ludzie powinni codziennie odmawiać 15 dziesiątek Różańca.

Zachęcamy również prawdziwych katolików, którzy są przypuszczalnie w stanie łaski, do zawierania duchowych komunii.

ROZWAŻANIA NATURY TEOLOGICZNEJ

Mówiąc wprost: jest więcej możliwości spowiedzi (choć coraz trudniej je znaleźć), ale bardzo mało możliwości przyjęcia Komunii. W niedziele ludzie powinni zostać w domu i odmawiać 15 dziesiątek Różańca. Jeśli ludzie wyznają i praktykują prawdziwą wiarę katolicką bez kompromisów, pracują nad jej rozpowszechnianiem, wypełniają swój stan w życiu itd. i z powodzeniem wyznali wszystkie grzechy ciężkie (jeśli takie były) popełnione w życiu po chrzcie ważnie wyświęconemu kapłanowi, mogą czuć się pewni, że są w stanie łaski, nawet jeśli nie mają gdzie przyjmować Komunii.

Powód, dla którego istnieje większa swoboda w podejściu do spowiedzi niż do Komunii, jest dwojaki: 1) odbycie spowiedzi i otrzymanie rozgrzeszenia nie wiąże się z pojawieniem się na Mszy czy liturgii heretyka; 2) dla większości ludzi (i oczywiście dla tych, którzy mają do wyznania grzechy ciężkie) istnieje większa konieczność otrzymania rozgrzeszenia. W związku z tym, ksiądz od którego nie można przyjąć Komunii, może być w dalszym ciągu księdzem nadającym się do spowiedzi, jeśli jest ważnie wyświęcony, używa odpowiedniej formy i nie narzuca ci swoich fałszywych poglądów.

Przy okazji, to, czego radykalni schizmatycy i schizmatycy “bez jurysdykcji” nie rozumieją w odniesieniu do Boga i tej sprawy, to fakt, że kwestia tego, gdzie wolno przyjmować sakramenty w tym bezprecedensowym kryzysie i apostazji, nie jest rządzona przez dogmatyczne decyzje. Nie jest to kwestia dogmatyczna. Jest to raczej kwestia, która dotyczy podejmowanie rozważnych decyzji i osądów dotyczących obecnej sytuacji oraz stosowanie zasad katolickich w tym kryzysie. Co więcej, kiedy zajmujemy się kwestiami prawa kościelnego i tym, jak postępować w kryzysie, warto zrozumieć i pamiętać o zasadzie, że “konieczność czyni dozwolonym to, co niedozwolone” (o ile nie zaprzecza się wierze). To dlatego ludzie mogą przyjmować sakramenty od księży, do których normalnie by się nie zwrócili, gdyby mieli inne możliwości. Jednak w tym momencie sekta Soboru Watykańskiego II jest bardzo skandaliczna, księża niezależni są tak schizmatyccy, a księża sedewakantystyczni (w większości) są tak otwarcie heretyccy w kwestii zbawienia, że uważamy, iż powyższe wytyczne (z dużo mniejszą liczbą możliwości przyjmowania Komunii) są właściwe.

POZOSTANIE W DOMU W NIEDZIELĘ NIE POWINNO ZMNIEJSZAĆ GORLIWOŚCI ANI UTRUDNIAĆ PRAKTYKOWANIA WIARY

Fakt, że (przynajmniej w tym kraju [USA] i ogólnie rzecz biorąc w innych krajach) ludzie powinni zostać w niedzielę w domu, nie powinien w żaden sposób zmniejszać ich zapału do praktykowania wiary katolickiej. Nie powinien zmniejszać entuzjazmu ludzi do modlitwy, życia w łasce każdego dnia, zbawiania duszy swojej i innych, ewangelizowania, szerzenia wiary, wzrastania w relacji z Bogiem itd. Wręcz przeciwnie, świadomość tego, w jakim miejscu w historii się znajdujemy, powinna pobudzić ludzi do bardziej agresywnego dążenia do duchowej doskonałości, a także do pragnienia praktykowania i szerzenia wiary, aby w tym krótkim czasie, który nam pozostał, można było uratować jak najwięcej dusz. Co więcej, podczas gdy Bóg pozwala, by ciemności świata były coraz większe, Przeciwdziała temu, czyniąc jeszcze potężniejsze łaski dostępnymi dla tych, którzy praktykują i żyją wiarą bez kompromisów, i korzystają z dodatkowej mocy, jaką w naszych czasach daje Różaniec św., Zdrowaś Maryjo itd.

Ludzie, którzy uważają, że wiara katolicka przestaje być praktykowana, kiedy nie ma gdzie uczestniczyć we Mszy Świętej lub przyjmować sakramentów w niedzielę, albo nie są katolikami, albo nie rozumieją wiary. Wiara katolicka jest praktykowana każdego dnia. W rzeczywistości powodem, dla którego tak wielu ludzi podąża za grupami heretyckimi na zatracenie, jest to, że ich cała “wiara” i “relacja z Bogiem” jest określona przez to, gdzie chodzą w niedzielę. Są oni wyłącznie “niedzielnymi katolikami”, co oznacza, że wcale nie są prawdziwymi katolikami.

Gdzie można przyjmować sakramenty - Kościół Katolicki %

Można to przetłumaczyć za pomocą tłumacza google
Frage zur Gültigkeit des Messbuchs von 1962 und über die FSSPX

We accept the Mass of Pope St. Pius V; we don’t approve of the invalid Novus Ordo, of course, and we don’t approve of the use of the 1962 Missal, the Mass of John XXIII – which is the same as the Mass of St. Pius V but with St. Joseph’s name illegally added to the Canon (as well as some other minor changes). We acknowledge that the 1962 Missal is valid, since the addition of St. Joseph to the Canon has no bearing on validity, only legality. We also believe that in this time of crisis one can attend a Mass celebrated by a validly ordained priest who uses the 1962 Missal, as long as the person does not agree with or support the priest. Here is an interesting quote relating to this issue:

“In order to further the liturgical reform that Hebblethwaite [John XXIII’s biographer] claimed John ‘favored,’ the Pope ‘added to the Roman Canon the name of St. Joseph – beati Joseph, eiusdem Virginis Sponsi – a pious ruse to show that the text was not immutable [unchangeable],’ according to Hebblethwaite.” (Mark Fellows, Fatima in Twilight, p. 177)

In other words, according to John XXIII’s biographer, the whole reason for John XXIII to add St. Joseph’s name to the Canon was to show the Canon was not unchangeable and to pave the way for what later came with Antipope Paul VI – the New Mass.

Anti-Pope John XXIII was a Freemason?

In the Gospel, Our Lord Jesus Christ informs us that in the last days the true faith would hardly be found on the earth. “For when the Son of Man comes, shall he find faith on the earth?” (Luke 18:8). He tells us that “in the holy place” itself there will be “the abomination of desolation” (Mt. 24:15) and a deception so profound that, if it were possible, even the elect would be deceived (Mt. 24:24). The New Testament tells us that this deception will happen in the very heart of the Church’s physical structures, in “the temple of God” (2 Thess. 2:4). It will arise because people receive not the love of the truth (2 Thess. 2:10). Jesus says His return will happen suddenly, and almost the entire world will not be aware it is about to happen. Matthew 24:37-39 - "And as in the days of Noe, so shall also the coming of the Son of man be. For as in the days before the flood, they were eating and drinking, marrying and giving in marriage, even till that day in which Noe entered into the ark, and they knew not till the flood came, and took them all away; so also shall the coming of the Son of man be."

Sadly, most people who consider themselves Catholic follow the Vatican II Sect and have embraced a modernist counterfeit religion that leads people into heresy, sin and apostasy. Our material shows why the Vatican II Sect is not the Catholic Church but the prophesied end-times Counter Church. It explains that this apostasy from the Catholic faith was predicted in Scripture. It covers what people need to do to be true Catholics and save their souls. How To Help Spread The True Catholic Faith? - 2018 MHFM Letter
Extra Ecclesiam Nulla Salus
Papież Eugeniusz IV, Sobór Florencki, "Exultate Deo", 1439: “W wypadku konieczności ochrzcić może nie tylko kapłan czy diakon, ale także świecki mężczyzna lub kobieta, a nawet poganin i heretyk, byleby zachował formę Kościoła i miał intencję czynić to, co czyni Kościół.” (Denz. 696)
Ważne udzielenie Chrztu zależy od użycia właściwego obrzędu wraz z właściwą intencją szafarza. Do ważnego …Więcej
Papież Eugeniusz IV, Sobór Florencki, "Exultate Deo", 1439: “W wypadku konieczności ochrzcić może nie tylko kapłan czy diakon, ale także świecki mężczyzna lub kobieta, a nawet poganin i heretyk, byleby zachował formę Kościoła i miał intencję czynić to, co czyni Kościół.” (Denz. 696)

Ważne udzielenie Chrztu zależy od użycia właściwego obrzędu wraz z właściwą intencją szafarza. Do ważnego udzielenia Chrztu nie jest wymagany ksiądz lub biskup. "W nagłej potrzebie udzielić Chrztu mogą... wszyscy, nawet świeccy, mężczyźni i kobiety. Potrzeba koniecznie trzech rzeczy; nauczcie się ich dobrze, bo ponieważ w razie potrzeby każdy chrzcić może, wypada więc aby każdy chrzcić umiał. Najprzód, potrzeba wody prawdziwej, naturalnej, którą się zlewa na osobę Chrzest przyjmującą; najstosowniej jest zlewać ją na głowę w kształt Krzyża. Po wtóre, potrzeba w tymże samym czasie, to jest w chwili zlewania wody, wymówić te słowa: Ja ciebie chrzczę w Imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego. Po trzecie, potrzeba mieć postanowienie prawdziwie ochrzcić, to jest, dać Sakrament Chrztu ustanowiony przez Chrystusa a dawany przez Kościół. Bo gdyby kto poważył się dopełniać obrzędu Chrztu Świętego przez żart, lub przez zniewagę, popełniłby grzech najcięższy, aleby tam Chrztu nie było; a osoba którą by tym sposobem zlano lub obmyto, nie byłaby ochrzczoną. Chrzest jest nieważny, jeżeli osoba, która chrzci nie zamierza czynić tego, co Chrystus i Kościół czynią. Osoba, która udziela sakramentu musi mieć właściwą intencję, tj. musi mieć intencję czynienia tego, co czyni Kościół albo tego, co Chrystus ustanowił i nakazał czynić (co w rzeczywistości, jest jednym i tym samym).

Św. Tomasz z Akwinu nauczał: "Wymaga się od szafarza intencji, poprzez którą by on, szafarz, poddał się głównej przyczynie działającej, mianowicie by miał zamiar czynić to, co czyni Chrystus i Kościół". Sobór Florencki jasno zdefiniował podstawowe zasady siedmiu sakramentów. "Wszystkie te sakramenty realizują się dzięki trzem elementom: mianowicie pewnym rzeczom jako materii, słowom jako formie i osobie szafarza udzielającego sakramentu z intencją czynienia tego, co czyni Kościół. Jeśli którejś z tych rzeczy brak, sakrament nie dokonuje się".

Unieważnienie Sakramentu Małżeństwa jest praktycznie niemożliwe jeśli tylko obie zaangażowane strony posiadają prawidłową intencję. Dzieje się tak gdyż, jak to oświadczył Sobór Florencki "przyczyną sprawczą małżeństwa (tj. jako Sakramentu) jest w zwyczajnych warunkach wzajemna zgoda wyrażona słowami w chwili jego zawierania". Pius IX nauczał, że "wśród chrześcijan nie może być małżeństwa [zakładając istnienie właściwej intencji], które by jednocześnie nie było Sakramentem... w związku z tym Sakrament nie może być nigdy oddzielony od ugody małżeńskiej" (Alokucja z 27 września 1852). Według takich autorów jak: Pohle-Preuss, Bellarmin, Suarez, Sanchez i innych teologów dorównujących im autorytetem, "zarówno materia jak i forma Sakramentu zawarte są w samej ugodzie małżeńskiej będąc słowami zgody wypowiadanymi przez strony zawierające umowę lub używane znaki przyzwolenia. Słowa albo znaki stanowią materię Sakramentu o ile oznaczają wzajemne poddanie sobie ciał (traditio) oraz jego formę o ile oznaczają akceptację (acceptio) tegoż". Upraszczając nieco tę kwestię można stwierdzić, że materią Sakramentu jest obopólna zgoda stron zawierających umowę na wzajemne oddanie się sobie (ugoda) natomiast formą jest zgoda wyrażona słowami w chwili jego zawierania. Jest to zgodne z nauczaniem św. Tomasza z Akwinu, iż "formą tego sakramentu są słowa ślubowania, wyrażające zgodę nowożeńców na małżeństwo, a nie błogosławieństwo kapłańskie, które należy do tzw. sakramentaliów". (Ugoda jako taka jest nierozróżnialna od słów zgody). Jaka jest zatem rola kapłana? "strony zawierające ugodę małżeńską udzielają sobie wzajemnie Sakramentu. Kapłan jest tylko wykonawcą (okolicznościowej) uroczystości oraz przedstawicielem i głównym oficjalnym świadkiem Kościoła (kapłan nie może być heretykiem -poza Kościołem). Wyjaśnia to dlaczego jego obecność jest wymagana prawem kanonicznym". Istnieją cztery warunki ważności. Nowożeńcy muszą być ochrzczeni, muszą być różnych płci, nie może być żadnej przeszkody unieważniającej małżeństwo (jak np. poprzednie ważne małżeństwo) oraz muszą mieć intencję uczynienia tego, co czyni Kościół – tzn. zawarcia małżeństwa chrześcijańskiego. Zazwyczaj małżeństwo musi być uroczyście zawarte przed kapłanem. Właściwa intencja jest oczywiście wymagana od obu stron przyjmujących ten Sakrament. Intencja ta może być domyślna, jednakże nie może być intencji przeciwnej. Ważna ugoda małżeńska musi być "aż śmierć nas nie rozdzieli", musi uwzględniać podstawowy cel małżeństwa jakim jest zrodzenie potomstwa i wychowanie ich w wierze.

Nowy ryt małżeństwa został ogłoszony dnia 19 marca 1969 roku. Wraz z nową celebracją małżeństwa, prawie wszystkie modlitwy zostały zmienione. W tradycyjnym rycie małżeństwa nakazano czytanie z Listu do Efezjan (5:22-33) określające podporządkowanie żony mężowi. W nowym rycie można dokonać wyboru jednego z dziesięciu różnych odczytów, z których jeden jest wersetem z Listu do Efezjan, z tą różnicą, że czytanie w szczególności pomija wiersze odnoszące się do podporządkowania żony mężowi! Podczas zadawania pytań panu młodemu i pannie młodej o ich zaangażowaniu w prowadzenie prawdziwego chrześcijańskiego małżeństwa, nie pyta się ich oddzielnie, lecz razem.
Zmieniono małżeńskie błogosławieństwo; zmieniono sformułowanie. Ponadto, małżeństwa mieszane są obecnie powszechne, z których wiele jest nieważnych.

Pomimo tych problemów, forma i materia sakramentu małżeństwa nie mogą zostać zmienione, ponieważ materia składa się z osób zawierających związek małżeński, a formą jest ich obopólna zgoda. Jednak zmiany w rycie sakramentu małżeństwa ukazują ponownie charakter i intencję (zamiar) tych, którzy urzeczywistnili rewolucję Soboru Watykańskiego II.
Wniosek: Nowy ryt małżeństwa jest ważny, ale tradycyjnemu katolikowi nie wolno zawrzeć związku małżeńskiego zgodnie z nowym rytem. Wiele małżeństw mieszanych, które dopuszczono, jest nieważnych. Nowy ryt małżeństwa nie przywołuje Boga. Nowy ryt małżeństwa służy do zdeprawowania katolickich nauk oraz do narzucenia parze małżonków fałszywego zrozumienie. Ponieważ kapłan jest świadkiem Kościoła w małżeństwie, katolik nie powinien zawierać związku małżeńskiego przed żadnym kapłanem, nawet ważnie wyświęconym, który nie jest w 100% katolikiem.

Wszystkie spowiedzi wyznające śmiertelne grzechy “kapłanom” ordynowanym w Nowym Rycie muszą być powtórzone jeszcze raz księdzu ważnie wyświęconemu przez biskupa konsekrowanego w Tradycyjnym Rycie Konsekracji Episkopalnej. Jeśli ktoś nie pamięta, które grzechy wyznał “kapłanom” Nowego Rytu, i które rozgrzeszone przez księdza wyświęconego w Tradycyjnym Rycie, to ten katolik musi dokonać generalnej spowiedzi, wymieniając wszystkie śmiertelne grzechy (jeśli takie były), które mógł wyznać “kapłanowi” ordynowanemu w rycie Pawła VI (Nowym Rycie).

Przed otrzymaniem sakramentu, osoba musi postanowić, że już nigdy więcej nie będzie uczestniczyć w nowej Mszy, odrzuci sektę posoborową i jej antypapieży jako niekatolików, musi wierzyć w to, że poza Kościołem nie ma zbawienia bez wyjątku (nie ma “chrztu pragnienia”, nie ma zbawienia dla tych, którzy są “niepokonanymi ignorantami” w wierze katolickiej), powinna odrzucić NPR (Naturalne Planowanie Rodziny), a także nie będzie wspierać żadnych heretyckich księży, itd.

Kroki do nawrócenia na Tradycyjną Wiarę Katolicką

Invincible Ignorance, A Destructive Heresy

Sacred Scripture Against Invincible Ignorance
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ
Na katolika może zostać nałożona ekskomunika mocą samego prawa, czyli bez ingerencji władzy kościelnej - automatycznie, gdy dopuści się określonych czynów. Jakich?
Każdy z nas słyszał o karach kościelnych, ale mało kto wie coś o nich konkretnie. Uzupełnijmy tę lukę. Zasadniczo omawiane kary dzielą się na:
kary poprawcze
kary ekspiacyjne.
Kary poprawcze
Są nimi ekskomunika, suspensa i interdyktWięcej
Na katolika może zostać nałożona ekskomunika mocą samego prawa, czyli bez ingerencji władzy kościelnej - automatycznie, gdy dopuści się określonych czynów. Jakich?
Każdy z nas słyszał o karach kościelnych, ale mało kto wie coś o nich konkretnie. Uzupełnijmy tę lukę. Zasadniczo omawiane kary dzielą się na:
kary poprawcze
kary ekspiacyjne.

Kary poprawcze
Są nimi ekskomunika, suspensa i interdykt. Najcięższą jest ekskomunika. Może ona dotyczyć każdego katolika. Powoduje m.in. następujące zakazy:

zakaz pomocy w sprawowaniu mszy świętej i innych obrzędów religijnych, czyli bycia np. ojcem chrzestnym;
zakaz sprawowania sakramentaliów i sakramentów oraz przyjmowania sakramentów;
zakaz sprawowania jakichkolwiek kościelnych urzędów, posług i zadań oraz podejmowania w Kościele władczych decyzji („aktów rządzenia”).
„Mocą samego prawa”, czyli od razu po popełnieniu czynu, ekskomuniką karany jest ten, kto:
odstąpiłby od wiary katolickiej, byłby heretykiem lub schizmatykiem;

użyłby przemocy fizycznej wobec papieża lub go zabił;
dałby rozgrzeszenie wspólnikowi w grzechu przeciw 6 przykazaniu;
porzuciłby konsekrowane hostie lub w celach świętokradczych zabrał je lub przechowywał;
wyświęciłby kogoś na biskupa bez zgody papieża,
przyjąłby wspomniane święcenia;
bezpośrednio wyjawia grzechy, o których wie dzięki spowiedzi;
powoduje przerwanie ciąży. Dotyczy to zarówno rodziców, jak i np. lekarza czy osób postronnych namawiających do aborcji.

Interdykt
Nałożyć na kogoś ekskomunikę można też dokumentem. I to za różne przestępstwa, np. za zdradzenie tajemnicy spowiedzi przez tłumacza, który w niej pośredniczył.
Również interdykt może dotyczyć każdego katolika. Stanowią go dwa pierwsze zakazy wymienione przy okazji omawiania ekskomuniki. Obowiązuje mocą samego prawa lub jest nałożony personalnie.
W drugim przypadku wyraźnie przewidziany jest tylko dla katolika popierającego jakiekolwiek stowarzyszenie działające przeciw Kościołowi lub nim kierującego.
slawomira1812 udostępnia to
4
Lucym1961
NIECH BOG BLOGOSLAWI KS WOZNICKIEMU 🙏 🙏 🙏 🙏 🙏
anetmachnio1979
Ksiądz szte
lin jest ostatnim ,który może na takiego Pasterza jak Czcigodny Ksiadz Michał (Prawdziwy Pasterz owiec- Alter Christus) z góry patrzeć. A za przynależność do grup masonskich Sztelin jest poza kościołem, więc patrzy "diabłem "diabeł na Pasterza KK .Chcialabym miec blizej takiego Kaplana 😭 Do Ksiedza mam ok.700 km
2 więcej komentarzy od anetmachnio1979
anetmachnio1979 udostępnia to
3610
WŁADYSŁAW KRÓL
Jako Człowiek, tak jak każdy popełnia błędy i mniejsze lub większe grzechy. Jako Kaplan podczas Ofiary Mszy Świętej Jednoczy się z Jezusem Chrystusem i należy Mu się Szacunek, przede wszystkim Modlitwa.
anetmachnio1979
Kto popełnia błędy ? Ksiądz Sxtelin umyślnie postępuje z wiedzą co robi i z kim tworzy grupę, tym samym nie może sprawować Najświętszej Ofiary Mszy Świętej Wszech Czasów bo jest objęty Anatema!
anetmachnio1979
A Ksiądz Woznicki postępuje jak prawdziwy namiestnik Jezusa Chrystusa na ziemi .
anetmachnio1979
Czcigodny Ksiądz Michał to Apostoł ,prawdziwy Apostał czasów ostatecznych .Ma Ksiądz wielki dar rozpoznawania serc ludzkich .Deo gratias za potrzebne nauki dla nas ,grzesznych .