W liście do biskupa Astorgi Turribiusza (Ep. 15) papież Leon pisze, potępiając błędy heretyków, że uważają iż "Ojciec, Syn i Duch Święty są jednym i tym samym... jakby Ten, który zrodził nie był jednym [jeśli chodzi o osoby], Ten, który został zrodzony kolejnym, zaś Ten, który pochodzi od obu, jeszcze innym". W roku 447 - a zatem czasach współczesnych papieżowi Leonowi - pochodzenie Ducha od Ojca i Syna pojawia się w wyznaniu wiary Synodu w Toledo. Credo Atanazjańskie (Quicumque) z IV w. głosi że Duch Święty jest z Ojca i Syna (Spiritus Sanctus a Patre et Filio: non factus, nec creatus, nec genitus, sed procedens)...
z listu In unitate [novae] fidei – przypis (źródło) “Stwierdzenie “który od Ojca i Syna pochodzi (Filioque)” nie znajduje się w tekście [wyznania wiary Soboru] w Konstantynopolu. Zostało umieszczone w łacińskim Credo przez papieża Benedykta VIII w roku 1014 i jest przedmiotem dialogu prawosławno-katolickiego”. Jest to wielopoziomowa manipulacja. 1) Po pierwsze, Filioque jest dogmatem Wiary Katolickiej, potwierdzonym w uroczystym nauczaniu soborów (m.in. Laterańskiego IV i Florenckiego, który zajmował się właśnie unią ze schizmatykami wschodnimi). Jest to prawda wiary de fide i nie podlega “negocjacji” w drodze jakiegokolwiek dialogu: “Mocno wierzymy i otwarcie wyznajemy, że jeden tylko jest prawdziwy Bóg, wieczny i nieograniczony, wszechmocny, nieprzemienialny, niepojmowalny i niewyrażalny, Ojciec, Syn i Duch Światy: trzy Osoby, ale jedna istota, [czyli] substancja lub natura zupełnie niezłożona. Ojciec nie pochodzi od nikogo, Syn od samego tylko Ojca, Duch Święty zaś od …
@Walczyć o prawdę Było to twórcze rozwinięcie tego passusu Gaudium et spes: "Dotyczy to nie tylko wiernych chrześcijan, ale także wszystkich ludzi dobrej woli, w których sercu działa w sposób niewidzialny łaska.Skoro bowiem za wszystkich umarł Chrystus i skoro ostateczne powołanie człowieka jest rzeczywiście jedno, mianowicie boskie, to musimy uznać, że Duch Święty wszystkim ofiarowuje możliwość dojścia w sposób Bogu wiadomy do uczestnictwa w tej paschalnej tajemnicy." (GS 22)
Umarł za wszystkich, ale realnie część ludzie swoją wolną wolą odrzuca zbawczą moc i mówi ,,nie,,. Inaczej byłaby to swego rodzaju komuna, religijny globalizm i zgromadzenie pod ,,jednym dachem,, świętych ze zbrodniarzami nie nawróconymi i oraz wyeliminowanie piekła. Człowiek po prostu musi ,,chcieć Boga,, i uznawać Go. Inaczej byłoby to pozbawione wszelkiej logiki, gdyby Pan Bóg przymuszał ludzi ,,do nieba,,. Reguły podane przez Kościół są jasne i zdecydowanie możliwe do zrealizowania przez człowieka.
O jakim ,,Duch Świętym,, działającym w innych religiach mówił Jan Paweł II, bo bezpośrednio nie można go skojarzyć z Duchem Święty, zesłanym na Apostołów, a za ich pośrednictwem na Kościół Święty. Gdyby Duch Święty działał w innych religiach, to też dawałyby zbawienie, a to byłoby sprzeczne z nauczaniem Chrystusa.