Homoseksualny przewodniczący Synodu: "pełna zgodność z Franciszkiem"
![](https://seedus6826.gloriatv.net/storage1/rcpdn3c55zopcmz6eodafvg26ghhfmrvuoys0ga.webp?scale=on&secure=8KqKcnYVtEjZlgd0bIKKjA&expires=1722267179)
Zapytany, czy homoseksualne akty przestaną być uważane za grzech śmiertelny przez Synod, Hollerich udziela wymijającej odpowiedzi: "Nie wiem, co przyniesie Synod". Kardynał powiedział, że chciał poznać "zdanie mieszkańców świata". Nikt nie ma zielonego pojęcia, co oznacza fraza "mieszkańcy świata" w tym kontekście. Przykładowo, w Australii frekwencja na Synodzie wyniosła mniej niż 0,05% liczby katolików.
Smaglick odrzekł, że zarówno Pismo Święte, jak i katolicka tradycja od przeszło 2 000 lat uczą: "sodomia jest grzechem i abominacją wołającą o pomstę do nieba". Hollerich ośmiesza się, ośmieszając Biblię. Jego retoryka: skoro w Piśmie Świętym napisano, że "Słońce krąży wokół Ziemi", to powinniśmy "interpretować teksty biblijne".
W każdym razie Biblia po prostu stwierdza - podobnie jak języki współczesne - że "Słońce wstaje" oraz "Słońce zachodzi" (np. Eklezjastes 1:4). Jeśli pseudo-argument Hollericha rzeczywiście byłby prawdziwy, to można by wykorzystać go do ośmieszenia wszelkich stwierdzeń z Biblii.
Według Smaglicka to oczywiste, że Hollerich do spóły z Franciszkiem chcą wykorzystać synod do konsekracji aktów homoseksualnych i przeciwstawienia się Biblii. Hollerich już otrzymał pierwsze sprawozdania diecezjalne i opracuje wstępny projekt we wrześniu.
#newsHgklhrfgmt
01:30